Kasia Lenhardt tworzyła związek z Jerome'em Boatengiem od 2019 roku. Para rozstała się jednak przed kilkoma tygodniami. Nie obyło się przy tym bez medialnej burzy. Kobieta zarzucała zawodnikowi liczne zdrady i grę na uczuciach, zawodnik z kolei bronił się mówiąc, że modelka groziła mu zniszczeniem kariery. Padło wiele przykrych słow, a Polka stała się z czasem ofiarą internetowej przemocy. W dniu urodzin swojego syna podjęła natomiast drastyczną decyzję o samobójstwie.
Diablo Włodarczyk kompletnie ZAŁAMANY. Sąd był dla niego BEZWZGLĘDNY [TYLKO U NAS]
Po upływie pewnego czasu od tego bolesnego wydarzenia, głos w mediach społecznościowych po niemiecku postanowiła zabrać mama zmarłej kobiety, Adrianna Lenhardt. - Strata Kasi uderzyła nas brutalnie. Nasz żal jest nieskończony, uderza cały czas i nie pozostawia nam powietrza do oddychania. To ty pozwalasz nam iść dalej i walczyć. Daj nam siłę i przytul nas teraz, kiedy potrzebujemy wsparcia. Mamy wielką nadzieję, że śmierć Kasi doprowadzi do przemyśleń - napisała kobieta cytowana przez "Onet".
Tuż po nadejściu wieści o śmierci Kasi Lenhardt, przedwcześnie zgrupowanie Bayernu Monachium w Katarze przy okazji Klubowych Mistrzostw Świata opuścił Jerome Boateng. Niemiec otrzymał pozwolenie z klubu na ustabilizowanie swojej sytuacji prywatnej.