Michał Listkiewicz: Logo zamiast wyników

2011-07-12 2:01

Trwa wyścig "kto kogo pokona na logo". Najpierw PZPN unowocześnił starego orła, zabierając mu przy okazji piłkę. Teraz za naprawę wizerunku nowym logo wzięła się spółka "Ekstraklasa". Aby być lepszym od PZPN, będą aż trzy logo i osobne dla "Młodej Ekstraklasy" (tak młodej, jak grający w niej Iwański, Smolarek oraz Surma, i tak polskiej, jak Chinyama, Mynar czy Siwakow).

Specjaliści od wizerunku z obu piłkarskich instytucji chyba sami nie wierzą w to, co mówią. Twierdzą, że z nowym logo produkt stanie się lepszy, otworzą się nowe perspektywy marketingowe i tym podobne korporacyjne bzdury. A ja mam proste pytanie: ile to wszystko kosztuje i kto za to płaci? I kto na świecie wie, jak wygląda nowe logo ?

Jak większość Polaków, przerabiałem już te zagrania "dla dobra wspólnego" przy okazji zmian logo - a czasami i nazwy - firm paliwowych czy energetycznych. Pod starym znakiem prąd i benzyna były o wiele tańsze, przypominam.


FELIETONY MICHAŁA LISTKIEWICZA W KAŻDY WTOREK NA GWIZDEK24.PL

Kolejna firma bukmacherska wycofuje się z Polski, ale autorzy bzdurnej ustawy antyhazardowej udają, że deszcz pada. Proponuję powrót do słynnego przed pół wiekiem "Totalizatora Piłkarskiego". Papierowa banderola przyklejana klejem "Guma arabska" i wielka pieczęć na dodatek. Czy to nie było romantyczne?

Na wieki wieków finał Pucharu Polski miał się odbywać w święto 3 Maja. Tak postanowiono kilka miesięcy temu. Wystarczył moment, aby solenne zapewnienia diabli wzięli. Na prośbę Franciszka Smudy i przy poparciu Andrzeja Placzyńskiego finał przeniesiono na 24 kwietnia. To może i święto przenieśmy na kwiecień?

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze