Argentyńczyk ma za sobą nieudane miesiące. Od kiedy Juventus Turyn zdecydował się wypożyczyć go do AC Milan, Higuain zawodzi. W 22 spotkaniach dla Rossonerich zdobył osiem bramek, ale kibice na San Siro liczyli na zdecydowanie więcej. Napastnik zimą zdecydował się na zmianę otoczenia i wylądował w Chelsea Londyn. Dla "The Blues" Pipita strzelił trzy gole.
To między innymi dlatego Higuain nie znalazł uznania w oczach selekcjonera Albicelestes, Lionela Scaloniego i od czasu mistrzostw świata w Rosji nie był powoływany do reprezentacji. Był to jeden z powodów zaskakującej decyzji byłego piłkarza Realu Madryt. 31-latek w rozmowie z Fox Sports poinformował, że rezygnuje z występów w kadrze.
- Myślę, że to już koniec. Mój czas się skończył. Pewnie wiele osób ucieszy moja decyzja. Teraz mogę przestać się martwić, czy jestem w reprezentacji czy nie. Chcę cieszyć się swoją rodziną. Zostaliśmy skrytykowani za porażkę w trzech finałach. Wiele osób bardziej lubi krytykować niż wspierać - powiedział argentyński piłkarz. Higuain w reprezentacji zadebiutował pod koniec 2009 roku. W sumie zanotował 75 spotkań w barwach Albicelestes, w których zdobył 31 bramek.