Według sędzi Thokozile Masipy, oskarżyciel nie przedstawił sprawy w jednoznaczy sposób i brakowało dowodów. Początkowo Pistorius był posądzony o zaplanowanie całej zbrodni, a później o popełnienie jej w przypływie nadmiernej agresji.
Nagranie z domu Oscara Pistoriusa. Tak sportowiec zabił swoją narzeczoną? [WIDEO]
Sędzia Masipa nie miała jednak cienia wątpliwości co do tego, że Pistorius oddając strzały w swoim domu rzeczywiście był przekonany o zagrożeniu swojego życia. Dodaje jednak, że to nie wpływa na decyzję, iż strzelając do nieznanego celu przez drzwi Pistorius złamał prawo. To oznacza, że olimpijczyk wciąż może trafić za kratki za niezamierzone i nieumyślne spowodowanie śmierci. W języku prawniczym podchodzi to pod kategorię "zabójstwa będącego wynikiem zaniedbania".
Gdyby oskarżony po usłyszeniu hałasu natychmiast chwycił za broń i zabił osobę za drzwiami bez poruszania się po pomieszczeniu, wtedy można by to uznać za samoobronę. - Pistorius miał jednak dużo czasu na podjęcie decyzji, a użycie broni powinno być ostatecznością. Rozsądna osoba zdawałaby sobie sprawę z faktu, że takie działanie będzie miało drastyczne skutki. Czyn był zbyt pochopny i agresywny - powiedziała sędzia Masipa.
14 lutego 2013 roku Reeva Steenkamp została zastrzelona w mieszkaniu Pistoriusa w Republice Południowej Afryki. Piękna modelka chciała zrobić lekkoatlecie walentynkową niespodziankę, a sportowiec zastrzelił ją przez drzwi łazienki, podejrzewając obecność włamywacza.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail