Kolejna sromotna porażka Raiders stała się faktem. Tym razem „Najeźdźcy” musieli uznać wyższość San Diego Chargers, którym ulegli 7:34. Niestety, to nie koniec złych wiadomości dla Sebastiana Janikowskiego (30 l.) i kolegów. W końcówce sezonu Raiders będą musieli sobie radzić bez czołowego rozgrywającego (Quaterbacka) – Jamarmusa Russela (23 l.), który w meczu z Chargers skręcił kostkę. Zatem stadion w San Diego futboliści z Oakland mogą uznać za bardzo pechowy, przegrali tam bowiem 11 spotkań z rzędu.
Janikowski tym razem nie poszalał, gdyż nie miał wielu okazji by popisać się swoimi atomowymi kopnięciami. Polak zdobył zaledwie jeden punkt z podwyższenia po przyłożeniu Justina Millera. W zespole gości najskuteczniejszy był kopacz Nate Kaeding, który zaliczył 10 „oczek”. Spotkanie pomiędzy Raiders a Chargers zostało rozegrane wyjątkowo w czwartek. Reszta meczów 14. weekendu sezonu regularnego w nocy z niedzieli na poniedziałek.