Do wstrząsającego zamachu terrorystycznego doszło w piątkowy wieczór (22 marca). Media społecznościowe obiegły wstrząsające materiały wideo z podmoskiewskiej Crocus City Hall. Uzbrojeni w karabiny napastnicy wdarli się do miejsca, gdzie setki osób pojawiły się na koncert zespołu Piknik. Mężczyźni, według najnowszych danych opublikowanych przez rosyjskie media, mieli zabić tam ponad 130 osób.
Zamach pod Moskwą. Jeden ze sprawców nagrany. Mówi o zapłacie i kryjówce na Ukrainie
Zamach pod Moskwą. Mnóstwo ofiar w okrutnym ataku terroru
W mediach społecznościowych nie brakowało wielu teorii dotyczących zamachu. Wiele osób twierdziło, że to tylko pretekst do masowej mobilizacji w Rosji. Do ataku pod stolicą kraju przyznało się ostatecznie ISIS (Państwo Islamskie).
Wersja przedstawiana przez rządowe media głosi, że obywatele Tadżykistanu otrzymali zlecenie zamachu za pośrednictwem Telegrama, czyli internetowej aplikacji służącej do komunikacji. Zdaniem jednego z ujętych mężczyzn, obiecywano mu 500 tysięcy rubli (ok. 20 tysięcy złotych) oraz kryjówkę na Ukrainie.
Mocne słowa Garriego Kasparowa o zamachu w Crocus City Hall
Komentarz do całego zdarzenia w nocy opublikował Garri Kasparow, legendarny rosyjski szachista. Ikona sportu uderzyła mocno w Amerykanów i tamtejsze media, które potwierdzają wersję o ataku w wykonaniu ISIS.
- ISIS?! Dlaczego Amerykanie przekazują te informacje i media informują, że zostało to „potwierdzone”? W Moskwie, jednym z najbardziej strzeżonych miast, gdzie nie można nawet powiedzieć słowa „wojna”, bo będzie się aresztowanym w 30 sekund, trwało to tak długo i dało im się uciec? - napisał Kasparow na Twitterze.
Szachista uderzył także w rosyjski rząd, nazywając ich hipokrytami.
- O ironio, cheerleaderka terrorystów Miedwiediew mówi, że „terroryści rozumieją tylko terror jako odpowiedź”. Rosja bombarduje ukraińskich cywili od lat. Żaden atak na cywilów nie jest do zaakceptowania, ale potępianie tego przez rosyjski rząd to śmieszna hipokryzja.