Znicz, świeczka

i

Autor: Pixabay, Archiwum prywatne Znicz, świeczka

zginął, robiąc to co kocha

Nie żyje 24-letni mistrz Anglii. Z gigantyczną prędkością rozbił się o skały, przerażające szczegóły

2025-06-24 16:30

Niezwykle przykre informacje napłynęły ze Szwajcarii. W części Alp znajdujących się w tamtym kraju odnaleziono ciało młodego mężczyzny. Jak się później okazało, był to 24-letni Liam Byrne, brytyjski mistrz w base jumpingu, czyli swobodnym locie w specjalnym kombinezonie. Jak podaje CNN, powołując się na szwajcarską policję, Byrne skoczył z jednego ze szczytów, jednak w trakcie lotu z niewiadomych przyczyn zszedł z obranego kursu i roztrzaskał się o skały.

Nie żyje Liam Byrne. Spadł z wielkiej wysokości

Do tego tragicznego wypadku doszło w niedzielę, 22 czerwca. Jak dowiadujemy się z CNN, powołującego się na szwajcarską policję, Byrne oraz dwóch jego towarzyszy wystartowali z góry Gitshschen na około 2400 metrach nad poziomem morza. Niestety, w trakcie lotu 24-latek z niewiadomych przyczyn zmienił kurs i rozbił się o skały na wysokości około 2100 metrów. O jego śmierci opinię publiczną poinformowali rodzice zmarłego za pomocą oświadczenia opublikowanego przez BBC.

Nie żyje słynny trener Adam Medyński. Prowadził Polaków do sukcesów na MŚ i igrzyskach olimpijskich

Tak wygląda obecnie grób Franciszka Smudy, zdjęcia w galerii poniżej:

Byrne wychowywał się w Stonehaven, małym mieście w Szkocji leżącym niedaleko Aberdeen. Z jego profilu na LinkedIn możemy dowiedzieć się, że od najmłodszych lat lubił wyzwania – w wieku 12 lat miał wejść na Kilimandżaro, a w wieku 19 lat został instruktorem spadochroniarstwa. W 2022 roku Byrne został mistrzem Wielkiej Brytanii w base jumpingu. Dyscyplina ta polega na skoku z dużej wysokości w specjalnym kombinezonie, który pozwala długo szybować w powietrzu, dzięki czemu dużo później potrzebne jest otwarcie spadochronu do późniejszego lądowania. Niestety, jak każdy sport ekstremalny, niesie za sobą duże ryzyko, o czym w tragiczny sposób przekonał się właśnie Liam Byrne. – Liam był nieustraszony, lecz nie dlatego, że się nie bał, ale dlatego, że nie pozwolił, by strach go powstrzymywał. Gonił życie w sposób, o którym większość z nas tylko marzy, i wzbił się w górę – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez rodzinę zmarłego.

Nie żyje słynna kulturystka. Została zamordowana przez partnera, później sam odebrał sobie życie

Sport SE Google News

Najnowsze