Zimowe mistrzostwa Polski to dla grupy czołowych polskich zawodników ostatnia szansa uzyskania kwalifikacji na mistrzostwa świata, a także kolejna możliwość wywalczenia kwalifikacji na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu. Już pierwszego dnia rywalizacji w Poznaniu minimum wywalczyła Katarzyna Wasick na 50 metrów stylem dowolnym, później swoje drugie zdobył także Ksawery Masiuk na 200 metrów grzbietem. Po mistrzostwach kraju rozgrywanych w Poznaniu wiemy, że kwalifikacje na Paryż ma siedmioro polskich pływaków: obok Wasick, także Adela Piskorska, Laura Bernat, Dominika Sztandera, Jakub Majerski, Ksawery Masiuk (dwa dystanse) i Krzysztof Chmielewski.
– Mam w tej chwili pewny wyjazd na piąte w życiu igrzyska olimpijskie, aż dech zapiera ze wzruszenia – cieszyła się Katarzyna Wasick. – Piąte igrzyska to coś wspaniałego, marzenie, duma. Teraz mogę już ze spokojem popracować, by być dobrze przygotowana na Paryż – dodała
Zadowolenia nie krył także zdobywca czterech indywidualnych złotych medali Ksawery Masiuk, który wygrał także w niedzielę w wyścigu na 100 metrów stylem dowolnym, ze świetnym czasem 48.62! – W tamtym tygodniu byłem chory, odpuszczałem treningi, więc nie czułem się na siłach na cztery złote medale, minimum olimpijskie i taką życiówkę kraulem – mówi 18-latek z UKS G-8 Bielany Warszawa. – No ale jakoś to wyszło, może pomógł mi obóz w Sierra Nevada, a może pomogła głowa. Mimo kiepskiego samopoczucia okazało się, że da się Poznaniu szybko pływać – dodał.
W niedzielę bardzo udanie podsumowała poznańskie mistrzostwa Kornelia Fiedkiewicz (MKS Juvenia Wrocław). Zdobyła mistrzostwo Polski na 100 metrów stylem dowolnym, ustanawiając rekord Polski młodzieżowców (54.27). – Wynik na sto kraulem był bardzo dobry, obroniłam tytuł mistrzyni Polski – cieszy się Fiedkiewicz. – Zbliżam się do złamania 54 sekund i pobicia rekordu Polski seniorek, dodaje mi to mnóstwo motywacji do dalszej pracy. Występ w Poznaniu cieszy, bo przyjechałam lekko przeziębiona, nie wiedziałam na co mnie będzie stać.
Poznań był gospodarzem tak dużej pływackiej imprezy piąty raz w historii. Wcześniej gościł najlepszych pływaków na letnich mistrzostwach kraju dwukrotnie: tuż po II wojnie światowej w 1946 roku oraz w 1991 roku. Z kolei zimowa odsłona odbywała się w stolicy województwa wielkopolskiego w latach 1972 i 2011. Zawody w Termach Maltańskich wspierali sponsor główny PZP – PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki, a także pozostali sponsorzy związku: Arena, Variopool i Carolina Medical Center.
– Mistrzostwa w Poznaniu były specyficzne, dla części zawodników trudne do przygotowania, ale wszystko spowodowane jest tym, że mamy rok przedolimpijski, a już w lutym mistrzostwa świata w Katarze – tłumaczy Paweł Wołkow, trener kadry narodowej. – Część zawodników jest w różnych etapach przygotowań, ale mimo tego padło wiele budujących wyników. Zaczęła świetnie Kasia Wasick kwalifikacją na igrzyska, potem Ksawery Masiuk dołożył swoje drugie minimum i popłynął świetne życiówki, warto pochwalić także Kornelię Fiedkiewicz, która także pokazała klasę na 50 i 100 metrów. Widzieliśmy w Poznaniu kilka fajnych wyścigów, widać było że zawodnicy przygotowują się i poważnie myślą o dalszej części sezonu – dodaje.
Mistrzostwa Polski zawitały do Poznania po 12 latach, rywalizacja trwała od czwartku do niedzieli. Transmisję z porannych bloków można było oglądać na kanale PZP na YouTubie, natomiast sesje finałowe pokazywała TVP Sport.