- Dwa tygodnie temu w GP Skandynawii na ostatniej prostej wyprzedziłeś Jonssona. Teraz też próbowałeś, ale Szwed był już sprytniejszy...
Jarosław Hampel: - No właśnie... Główny problem polegał na tym, że tor nie pozwalał na to, bym zrobił to samo, co w Szwecji. W Malilli można było pojechać szerzej i złapać trochę prędkości, a tutaj niestety nie. Trzeba było trzymać się krawężnika. Oczywiście korciło mnie, by zaatakować po zewnętrznej, ale czułem za plecami Darcy'ego Warda. Pozostała mi więc walka o drugą pozycję.
- Cieszy cię to drugie miejsce?
- Oczywiście! Do zwycięstwa zabrakło mi może metra, ale metr w żużlu to bardzo dużo. Mogę jednak spokojnie patrzeć w przyszłość, bo mam bardzo dobre motocykle.
- W Toruniu kilka razy cię jednak zawiodły...
- Miałem problem ze startami. Z koncentracją było OK, ale nie mogłem na tyle opanować motocykla, żeby przy wejściu na łuk być na pierwszym miejscu. Na szczęście nawet przegrywając starty, byłem szybki na dystansie i wyprzedzałem rywali. Na domiar złego w 20. biegu zepsuł się jeden z elementów silnika i na półfinały zmieniłem motocykl. Nowa maszyna była dobrze przygotowana, ale nie było pewności, czy będzie równie szybka, jak poprzednia. Wszystko skończyło się dobrze, jednak straciłem sporo nerwów.
- Drugi raz z rzędu stanąłeś na podium Grand Prix. Satysfakcja?
- I to ogromna! Mam wielką przyjemność z jazdy i aż cieszę się, kiedy mogę usiąść na motocykl. Bawi mnie to, co robię - i to jest chyba najistotniejsze.
- Na trzy turnieje do końca zmniejszyłeś stratę do Grega Hancocka z 22 do 17 punktów. Dasz radę go dogonić?
- 17 punktów to wciąż nie jest mało, ale cały czas jestem blisko Hancocka, jeszcze wszystko może się zdarzyć. Sprzętowo jestem dobrze przygotowany, więc mogę myśleć o sukcesach w kolejnych rundach. Zapewniam, że nie odpuszczę i do końca będę walczył o złoto.
- A jak podchodzisz do walki z Tomaszem Gollobem o miano żużlowca numer jeden w Polsce?
- Zupełnie nie zaprzątam sobie tym głowy. Każdy wykonuje swój plan i realizuje swoje cele. Patrzę tylko na siebie.
Klasyfikacja generalna Grand Prix
1. G. Hancock (USA) 117 pkt
2. J. Hampel 100
3. A. Jonsson (Szwecja) 92
4. T. Gollob 88