Tomasz Jędrzejak

i

Autor: Przemysław Szyszka/Super Express Tomasz Jędrzejak ne żyje

Krzysztof Cegielski o śmierci Tomasza Jędrzejaka: Jak on mógł nam to zrobić?!

2018-08-15 16:19

Po samobójczej śmierci Tomasza Jędrzejaka (+39 l.) środowisko żużlowe pogrążyło się w żałobie. Wychowanek Iskry Ostrów Wielkopolski, a ostatnio zawodnik rzeszowskiej Stali, były indywidualny mistrz Polski, został znaleziony martwy w swoim domu we wtorek. - Jak on mógł nam to zrobić? Dla mnie był ostatnią osobą, która mogła się tak daleko posunąć. Teraz widzę jak w Internecie ludzie wspominają Tomka, udostępniają jego zdjęcia i filmy. Nie jestem w stanie tego oglądać. Nie rozumiem tego co się stało - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Krzysztof Cegielski, bliski kolega Jędrzejaka.

Jeszcze w niedzielę był liderem drugoligowej Stali Rzeszów w meczu z PSŻ Poznań, zdobywając 11 punktów, a w planach miał już piątkowy występ w Diamentowej Lidze. Niestety, Jędrzejak już nigdy nie wsiądzie na motocykl. Jego zwłoki znaleziono ok. 9 rano we wtorek. Według wstępnych ustaleń prokuratury popełnił samobójstwo. - Do tej pory ciężko mi uwierzyć w to co się stało. Jeszcze w piątek żartowałem z nim przez telefon, a teraz go z nami nie ma. Nie słyszałem, by miał jakieś problemy. Dużo opowiadał mi o córce, która ma wielki talent tenisowy. Chciał zapewnić jej jak najlepsze warunki do treningów. Tomek był ostatnią osobą, którą podejrzewałbym, że posunie się do takiego kroku. Czuję ogromny smutek, żal i złość, bo nie rozumiem jak mógł nam to zrobić? - powiedział "Super Expressowi" były żużlowiec Krzysztof Cegielski (39 l.), prywatnie kolega Jędrzejaka. - Gdy usłyszałem, że Tomek nie żyje, myślałem że to zły sen i zaraz się obudzę. To nie mogło się wydarzyć! Tomek był jedną z najbardziej pozytywnych osób w świecie żużla, zawsze uśmiechnięty i otwarty. Miał bardzo duży dystans do siebie. Poza tym, to był wielki profesjonalista, praktycznie do ostatnich swoich dni. Miał wielkie ambicje sportowe, dlatego bardzo przeżywał swoją nieobecność w Indywidualnych Mistrzostwach Polski, gdzie był dopiero drugim rezerwowym - zdradza Cegielski. - Tomek na żużlu przeżył wszystko: sukcesy, porażki, kontuzje, różnych prezesów i kibiców. Jak on mógł nam to zrobić? Dla mnie był ostatnią osobą, która mogła się tak daleko posunąć. Teraz widzę jak w Internecie ludzie wspominają Tomka, udostępniają jego zdjęcia i filmy. Nie jestem w stanie tego oglądać. Nie rozumiem tego co się stało... - dodaje Krzysztof Cegielski.

Sprawę bada prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim, a na obecnym etapie nic nie wskazuje na to, by do śmierci zawodnika przyczyniły się osoby trzecie. Dokładną przyczynę zgonu poznamy po sekcji zwłok, która ma zostać wykonana w czwartek lub piątek. Pogrążeni w żałobie kibice jeszcze w dniu śmierci zawodnika spontanicznie zebrali się na stadionie w Rzeszowie, składali znicze i kwiaty w jego boksie w parku maszyn. Był różaniec i morze łez...

Tomasz Jędrzejak w ubiegłym miesiącu obchodził 39. urodziny. Jego największym sukcesem było indywidualne mistrzostwo Polski w 2012 roku, a na koncie miał też m.in. złoto mistrzostw Polski par klubowych. Osierocił dwie córki. W niedzielę miał jechać w meczu ligowym w rodzinnym Ostrowie Wlkp. przeciwko Ostrovii. Początkowo spotkanie planowano odwołać, ale mecz ostatecznie się odbędzie i ma być hołdem dla tragicznie zmarłego żużlowca.

Tomasz Jędrzejak
14.07.1979 - 14.08 2018 (+39 l.)
Kluby w Polsce: Ostrów Wlkp. (1995-1999), Częstochowa (2000-2001), Wrocław (2002-2003), Ostrów Wlkp. (2004-2006), Wrocław (2007-2009), Tarnów (2010), Wrocław (2011-2017), Rzeszów (2018)
Kluby w Szwecji: Vetlanda (2004-2007), Gislaved (2008-2009), Vastervik (2010-2011)
Kluby w Anglii: Belle Vue (2001-2002, 2004), Lakeside (2008), Eastbourne (2010)
Kluby w Danii: Holsted (2007)
Sukcesy: Indywidualny mistrz Polski (2012), złoty medalista mistrzostw Polski par klubowych (2011, 2017), złoty medalista młodzieżowych mistrzostw Polski par klubowych (1999), młodziezowy drużynowy mistrz Polski (2000)

Najnowsze