- Jestem tym wzruszony i bardzo serdecznie za to dziękuję. Robię wszystko, żeby zmierzyć się z tą sytuacją i wyjść z tej walki obronną ręką. Wasze wsparcie daje mi siłę. Jestem sportowcem i nigdy się nie poddaję, wiem jednak, że czeka mnie długa droga. Leczenie i proces rehabilitacji nie będą proste, ale długie i żmudne. Musimy wszyscy uzbroić się w cierpliwość. Trzymajcie kciuki - powiedział były mistrz świata na żużlu.
- Jestem niezmiernie wdzięczny wszystkim, którzy zaangażowali się w udzieleniu mu błyskawicznej pomocy po wypadku - dodał Gollob, podkreślając wielką pracę, jaką w procesie jego leczenia. Najwięcej ciepłych słów otrzymali: prof. Marek Harat, dr. Robert Włodarski, Cezary Rybacki, a także pielęgniarki, rehabilitanci czy personel szpitala w Bydgoszczy.
Cóż, trzymamy kciuki!