Dariusz Michalczewski

i

Autor: archiwum se.pl

Dariusz Michalczewski o polskich bokserach: Jest źle, a nawet TRAGICZNIE

2013-04-17 14:15

Będący od 2005 roku na sportowej emeryturze Dariusz Michalczewski pokusił się o ocenienie aktualnej kondycji polskiego pięściarstwa. Zdaniem byłego mistrza świata takich federacji jak WBO, WBA czy IBF, bokserzy znad Wisły są w przeważającej większości zwykłym „miesięm armatnim”, a na zmianę tego stanu rzeczy się nie zapowiada.

- Cóż, mamy Krzysztofa Włodarczyka, który jest mistrzem. Poza tym, można powiedzieć, że nasi bokserzy, choć nie wszyscy oczywiście, to jest mięso armatnie. Prawdę mówiąc, w tym momencie jest źle, a w boksie amatorskim wręcz tragicznie. To wszystko trzeba naprostować. Należy jednak też dodać, że jeżeli nie będziemy mieli boksu amatorskiego na odpowiednim poziomie, to nie będziemy też odnosili sukcesów na zawodowych ringach. Takie są realia - przyznał z bólem „Tiger” w rozmowie z serwisem bokser.org.

Michalczewski odniósł się również do Artura Szpilki, uważanego w Polsce za przyszłego kandydata do zdobycia tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Pięściarz z Gdańska nie podziela jednak opinii o „Szpili” jako przyszłym czempionie.

- Tak naprawdę jeszcze nic nie osiągnął. Szpilka dużo krzyczy, jednak show, które robi, nie może przewyższać jego umiejętności sportowych, bo wtedy jest to kicz. Nie można przecież srać sobie we własne gniazdo. Tym wszystkim powinien zainteresować się jego menedżer - wyjaśnia Michalczewski.

Najnowsze