Kliczko vs. Solis. Nokaut po ciosie Witalija czy kontuzja kolana – opinie ekspertów ZDJĘCIA

- Solis nie wziął pieniędzy i nie uciekł, on wziął pieniądze i pokuśtykał. Być może Kubańczyk wyszedł już do pojedynku z kontuzją, choć dziwnym jest, że obie nogi odmówiły mu posłuszeństwa -cytuje słowa  Dana Rafaela słynnego eksperta w świecie pięściarskim portal boxingnews.pl.

- To pokazało dlaczego nie wolno mieć ciała z nadmiarem tłuszczu. 30-letni sportowiec nie powinien mieć tego typu sytuacji. Solis wiedział jak pokonać Witalija, ale lata nadwagi mu to uniemożliwiły. Niestety skończy jak kolejny tłusty bum – powiedział angielski bokser David Haye, który latem stanie w ringu z bratem Witalija Władymirem.

Przeczytaj koniecznie: Kliczko vs Solis - kto wygrał: KLICZKO WYGRAŁ przez KO, sędzia przerwał walkę

- Już od początku Solis miał dziwną pracę nóg. Coś musiało się dziać wcześniej, ale team Kubańczyka o tym nie powiedział, bo on przecież padł bez ciosu – przytacza słowa Lennoxa Lewisa boxingnews.pl.

Witalij Kliczko schodził z ringu szczęśliwy, ale widać było, że czuł niedosyt. Nie mógł w końcu pokazać wszystkiego na co go stać. 19 tysięczna publiczność zgromadzona na hali w Kolonii też była zawiedziona.

- Wszyscy jesteśmy rozczarowani, że pojedynek trwał tylko rundę. Przygotowałem się na o wiele dłuższą potyczkę - powiedział Kliczko

Ukrainiec jest pewny, że walka zakończyła się w I rundzie po jego nokautującym ciosie.

- To nie był nokaut, chodzi o kontuzję kolana – wyjaśniał promotor Solisa, Ahmet Oner. Sam Kubańczyk także przekonywał, że pierwsza porażka w karierze po 17 zwycięstwach z rzędu to efekt urazu kolana.