Krzysztof Jotko kilka miesięcy temu podpisał kontrakt z UFC, a związanie się z tą federacją miało być dla niego wielką przygodą. Niestety ta na razie jest bardzo bolesna. W maju Polak na punkty przegrał Davidem Branchem, a w drugiej walce jego rywalem był Jamajczyk Uriah Hall.
Wszystko zaczęło się po myśli wojownika z Elbląga. Zasypywał rywala potężnymi ciosami bokserskimi i wydawało się, że 28-latek może pokonać pięć lat starszego przeciwnika. Komplikacje zaczęły się w drugiej rundzie. Hall coraz mocniej dochodził do głosu, aż wreszcie wyprowadził potężny cios prawą ręką, który trafił Polaka prosto w szczękę. Jotko bezwładnie padł na matę, a Jamajczyk od razu do niego doskoczył. Sędzia jednak nie pozwolił kontynuować walki i ogłosił zwycięstwo 33-latka.
Jotko tym samym przegrał swoją drugą walkę w UFC. Z kolei Hall przerwał fatalną serię czterech kolejnych porażek. I to w całkiem efektownym stylu.
Jotko rocks em.#UFCPittsburgh pic.twitter.com/hFsc9TCD5a
— Jonnyboy (@Jonnyboy_6969) 17 września 2017
WHAT A COMEBACK!!@UriahHallMMA drops Jotko, gets the finish in round 2!! WOW!!#UFCPittsburgh pic.twitter.com/z4aoyT6PP2
— #UFCPittsburgh (@ufc) 17 września 2017
Gala UFC w Gdańsku: Błachowicz powalczy z Niedźwiedziem
Tomasz "Strachu" Oświeciński oficjalnie w KSW!
Tomasz Babiloński od boksu do MMA. Zorganizuje galę mieszanych sztuk walki