Mateusz Masternak: Nie Bujaj w obłokach tylko walcz!

2017-09-12 13:20

Były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (30 l., 39-4, 26 k.o.) został rezerwowym w prestiżowym turnieju World Boxing Super Series. Jeśli Krzysztof Włodarczyk (36 l.) lub mistrz IBF Murat Gassijew (walka 21 października) doznają kontuzji, wskoczy na wolne miejsce. Obecnie "Master" przygotowuje się do pojedynku z Amerykaninem albańskiego pochodzenia Stivensem Bujajem (27 l., 16-1-1, 11 k.o.).

"Super Express": - Kiedy dowiedziałeś się, że możesz wystąpić w WBSS?

Mateusz Masternak: - Jeszcze przed czerwcową walką z Siłłachem napisał do mnie mój były promotor Nisse Sauerland, czy chciałbym wziąć udział w turnieju. Zgodziłem się, ale z zaznaczeniem że przede mną trudna walka i żebyśmy wrócili do tematu później. Tak też się stało.

- Kiedy usłyszałeś, że jesteś w rezerwie akurat do walki Diablo z Gassijewem, to się uśmiechnąłeś?

- (śmiech) Nie ukrywam, że tak. Kiedyś promotor Włodarczyka Andrzej Wasilewski powiedział, że nigdy nie dojdzie do naszej walki, ale teraz... może to się zdarzyć, jeśli Gassijew dozna kontuzji.

- Jeśli jednak dojdzie do walki Włodarczyka z Gassijewem, to ty na tej samej gali zmierzysz się z Amerykaninem Bujajem, z którym sparowałeś kilka lat temu...

- Bujaj chciał podpisać kontrakt z moim poprzednim pracodawcą Sauerlandem i miał przejść testy. Po jednym wspólnym treningu wszyscy go... znienawidzili. Dziwnie się zachowywał, mówiąc krótko, smarkał w ringu, pluł na podłogę, na której później ćwiczyliśmy brzuszki. Zwracaliśmy mu uwagę, jednak nie bardzo się przejmował. W trakcie sparingów uderzał po komendzie, po gongu. Dziwny typ.

- Jak się przygotowujesz do walki, skoro jest trzech potencjalnych rywali?

- To trudne, ale z trenerem Gmitrukiem zrobimy swoje. Na początku proponowano mi rywala, który jest... leworęczny. Diablo i Gassijew są praworęczni, więc nie zgodziłem się. No i udało się załatwić praworęcznego Bujaja. Dam sobie radę.

- Gdybyś mógł wybierać, to z kim chciałbyś walczyć - z "Diablo" czy Gassijewem?

- Dla polskich kibiców lepsza byłaby walka z Włodarczykiem, ale dla mnie priorytetem jest walka o pas, dlatego jeśli zależałoby to tylko ode mnie, wybrałbym walkę z Gassijewem, bo jest mistrzem świata.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze