Nie ma kozaka na Masternaka!

2010-03-08 3:25

Kilka lat temu najlepszy polski trener Andrzej Gmitruk (59 l.) mówił o nikomu nieznanym Tomaszu Adamku (34 l.), że wkrótce będzie mistrzem świata. Teraz dokładnie to samo powtarza o Mateuszu Masternaku (23 l.). "Master" w katowickim Spodku udowodnił, że może dojść naprawdę daleko.

"Nieważny groźny grymas na gębie, mordercy mają serca gołębie" - w rytm takiej piosenki Kultu Masternak wychodził do ringu. "Master" nie miał jednak ani groźnej miny, ani litości dla rywala.

24-letni Faisal Obnel Arrami (tylko 1 porażka w 12 walkach) został strasznie obity i po 8 rundach lania sekundanci Tunezyjczyka rzucili ręcznik na znak poddania. W ten sposób Polak obronił tytuł młodzieżowego mistrza świata wagi junior ciężkiej prestiżowej federacji WBC.

- Nie ma kozaka na Masternaka! Wkrótce będę mistrzem świata - zapowiada niepokonany Mateusz, dla którego było to 18. zwycięstwo (13. przed czasem).

Imponujące zwycięstwo odniósł też 43-letni Wojciech Bartnik. Brązowy medalista olimpijski z Barcelony dał prawdziwy pokaz boksu. Młodszy od niego o 8 lat Niemiec Rene Huebner był bezradny jak dziecko, a Polak wygrał wszystkie 10 rund.

- Mówią na mnie dziadek, ale ja się czuję, jakbym miał 25 lat! - śmiał się Bartnik.

Swoje walki w Katowicach na punkty wygrali też Maciej Zegan, Aleksy Kuziemski, Mariusz Cendrowski, Daniel Urbański i Łukasz Maciec.

Najnowsze