Paweł Głażewski jest gotowy do walki życia

2011-09-15 4:00

Były mistrz świata wagi ciężkiej, pogromca Witalija Kliczki, Mike'a Tysona, Evandera Holyfielda i Andrzeja Gołoty będzie gościem honorowym jutrzejszej gali bokserskiej w Warszawie. Słynny Lennox Lewis (46 l.) zobaczy między innymi walkę Pawła Głażewskiego (28 l.) z Doudou Ngumbu (29 l.).

- Jego obecność doda mi skrzydeł - twierdzi "Głaz", którego czeka najtrudniejszy pojedynek w karierze.

Polak stoczył 15 zawodowych walk, wszystkie wygrał. Jego rywal jest znacznie bardziej doświadczony, w Warszawie stoczy 29. pojedynek (2 razy przegrał).

- W rankingach jest notowany wyżej ode mnie, potrafi mocno uderzyć i ma twardą szczękę - ocenia Głażewski. - Ale ma pecha, bo stoi mi na drodze. Ja już niedługo chcę stanąć do walki o mistrzostwo świata lub co najmniej Europy. Jeśli pokonam Ngumbu, znacznie się przybliżę do pojedynku o pas.

Głażewski na warszawskim Torwarze będzie mógł liczyć na gorący doping. - Z mojego rodzinnego Białegostoku wybiera się do Warszawy mnóstwo kibiców. Obiecali, że będą zdzierali gardła, żeby mi pomóc - uśmiecha się "Głaz". - A ja zrobię wszystko, żeby ich nie rozczarować. No i żeby dobrze wypaść przed Lennoksem Lewisem. To legenda boksu, jestem dumny, że zobaczy na żywo moją walkę.

Były mistrz świata obejrzy w akcji także między innymi Krzysztofa Cieślaka (26 l.), Krzysztofa Zimnocha (28 l.) oraz debiutującą na zawodowym ringu piękną Karolinę Owczarz (18 l.).

Najnowsze