Greet Minnen zajmuje 110. miejsce w rankingu WTA, a pokonana przez nią właśnie w Linzu Dajana Jastremska to 29. rakieta świata. Dlatego po tym sensacyjnym zwycięstwie Belgijka była przeszczęśliwa. Rozanielona wpadła w ramiona swojej dziewczyny i trenerki Alison van Uytvanck. Emocje wzięły górę. Dwie tenisistki zaczęły się całować. Minnen i Van Uytvanck to zdeklarowane lesbijki. Bardziej znana jest ta druga, obecnie nr 63 WTA. O swojej orientacji seksualnej i związku z Minnen Van Uytvanck opowiedziała w trakcie belgijskiego programu telewizyjnego. - Dla mnie to żaden temat tabu. Mam dziewczynę i dzięki temu związkowi jestem szczęśliwa - wyznała Van Uytvanck. Dwie panie mieszkają razem. I bardzo się wspierają. - Nikt nie ma prawa oceniać ludzi i krytykować ich za to, że są gejami. To żadna choroba! Razem z Greet otwarcie mówimy o naszym związku. Moi rodzice są ze mnie dumni. To bardzo ważne, dzięki ich wsparciu czuję się w tym wszystkim dobrze - dodała Van Uytvanck.
Rywalka Igi Świątek: Jestem lesbijką! To nie choroba! [ZDJĘCIA]