Iga Świątek powoli kończy krótki czas laby, którym cieszyła się po wygraniu WTA Finals i odzyskaniu pierwszego miejsca w światowym rankingu. Najlepsza tenisistka świata wypoczywała na Malediwach, gdzie musiała szybko naładować baterie przed rozpoczęciem przygotowań do kolejnego sezonu. Jeszcze w grudniu tego roku 22-latka drugi raz z rzędu wystąpi w pokazowym turnieju Światowej Ligi Tenisa. Odbędzie się on w dniach 21-24 grudnia, a w drużynie Polki znalazło się też miejsce dla Huberta Hurkacza! Dwie największe polskie gwiazdy tenisa połączą siły już w Abu Zabi, a kilka dni później zagrają w barwach reprezentacji Polski w ramach United Cup. Mają zatem tylko kilka tygodni, by przygotować się do pierwszych startów, ale Świątek i tak znalazła czas dla fanów.
Wielki sekret Igi Świątek wyszedł na jaw. Wiedzieli o tym tylko najbliżsi
Czterokrotna zwyciężczyni turniejów Wielkiego Szlema zorganizowała dla nich specjalną sesję pytań i odpowiedzi, podczas której odpowiedziała na najciekawsze pytania kibiców. Jedno z nich dotyczyło między innymi tego, z którą legendą Świątek chciałaby zagrać w deblu. Wybór Polki padł na Steffi Graf, mistrzyni 22 wielkoszlemowych turniejów. - Granie z nią debla byłoby czymś wybitnym. Nauczyłaby mnie grać "serve and volley". Poza tym miała super mentalność, więc chętnie porozmawiałbym z nią o tym, jak się jej grało i żyło w tourze - wyjaśniła Iga. Nie zabrakło też bardziej intymnych wątków, a jeden z nich był wyjątkowo ciekawy.
"Ulubione potrawy, które sama przygotujesz dla najbliższych?" - spytał kibic. - Jedną z niewielu rzeczy, jakie potrafię zrobić, są herbaty i śniadania, jestem bardzo dobra w robieniu śniadań, oraz ten oto deser. To jest serek mascarpone z bitą śmietaną, amaretto, wanilią i pokruszone ciastka korzenne. Nie jest to zbyt skomplikowane, ale wszystkim smakuje i jest bardzo tłuste, więc ja tego nie jem, ale daję innym, żeby mnie lubili - odpowiedziała bardzo szczerze Świątek.