Pierwszy set to całkowita dominacja Johanny Konty. Wszystko zmieniło się pod koniec drugiej partii. Upał (pełne słońce i ponad 30 stopni) w końcu dał się we znaki Brytyjce, która wyraźnie opadła z sił. Ciężko oddychała, z trudem poruszała się na korcie. - Poczułam nagle, że uchodzi ze mnie energia. Moje serce nagle zaczęło bardzo szybko bić, cała się trzęsłam się - opowiadała potem Konta. Po kolejnej wymianie stojąca za końcową linią Brytyjka nagle przyklękła na korcie. Chwilę później leżała już, a służby medyczne udzielały jej pomocy. - Moje ciało obłożono lodem. Po kilku minutach poczułam, że serce przestaje tak gwałtownie bić - dodała Konta. Po przegranym secie Brytyjka skorzystała z przerwy na toaletę. Po kilku minutach wróciła na kort. - Byłam w stanie dalej grać. Cała sytuacja była była bardzo krępująca - przyznała Konta, która w III rundzie zagra ze Szwajcarką Belindą Bencić.
Konta pulling a tennis heist on set point #USOpen pic.twitter.com/VL1jWbHfmB
— WTA Tea (@WTATea) August 31, 2016