Urodzony w ukraińskim Kowelu piłkarz otrzymał polski paszport w 2018 roku i wkrótce potem zadebiutował w reprezentacji prowadzonej przez Adama Nawałkę, w towarzyskim meczu z Koreą Płd. Kiedy wydawało się, że na tym zakończy się jego reprezentacyjna kariera, to prawie dokładnie po sześciu latach sięgnął po niego Michał Probierz, którego Romanczuk zna z wspólnej pracy w Białymstoku.
Romanczuk – reprezentacja
We wspomnianym meczu z Koreą Płd. spędził na boisku ponad godzinę, ale widocznie nie przekonał Nawałki, skoro ten zaprzestał prób z defensywnym pomocnikiem przed mundialem w Rosji. Gdy Jagiellonia w bieżącym sezonie dominowała w Ekstraklasie, Probierz uznał, żeby raz jeszcze sprawdzić jego przydatność dla reprezentacji Polski. W barażu z Walią wszedł na boisko w dogrywce i spełnił zadanie. Przed kilkoma dniami w meczu z Ukrainą, szczególnym dla piłkarza, bo tam się urodził, strzelił efektownego gola głową po rzucie rożnym. Uraz w końcówce meczu nie okazał się na tyle groźny, żeby Probierz pominął go w 26-osobowej kadrze na EURO.
Romanczuk – klub
Po przyjeździe do Polski w 2013 roku, 22-letni wówczas Romanczuk trafił do 2-ligowej Legionovii prowadzonej przez Marka Papszuna. Wystarczył mu jeden udany sezon, żeby zainteresowała się nim Jagiellonia prowadzona przez Probierza. Szybko stał się ważnym zawodnikiem, bo już w pierwszym sezonie zagrał 27 meczów w ekstraklasie. Łącznie rozegrał 336 meczów w barwach Jagiellonii, wliczając również kwalifikacje do Ligi Europy. Na pierwsze trofeum musiał czekać do zakończonego minionego sezonu, zdobywając pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski.
Romanczuk – rodzina
Babcia piłkarza od strony matki urodziła się w polskiej Włodawie. Podczas wojny jej rodzina została przesiedlona na tereny Ukrainy i wpisano w jej dokumentach, że jest Ukrainką. W 2017 roku Taras poślubił Kateryną, a w 2021 roku urodził się ich syn.
Romanczuk – sylwetka
Data urodzenia: 14 listopada 1991
Klub: Jagiellonia Białystok
Mecze/gole w reprezentacji: 3/1
Numer: 13
Debiut w reprezentacji: Polska – Korea Płd. 3:2, 27.03.2018
Przyłapaliśmy reprezentantów Polski. Tak świętowali wygraną z Ukrainą, pełen relaks [ZDJĘCIA]