Chorwacja - Polska 69:77 (16:8, 20:26, 23:29, 10:16)
Chorwacja: Perić 10, Marcinković 2, Kruslin 21, Katić 8, Mustapić 6, Nakić, Perković, Planinić 8, Bilan 10, Vuković 2, Ljubicić, Junaković 2
Polska: Koszarek 9, Łączyński, AJ Slaughter 15, Gruszecki, Ponitka 20, Sokołowski 12, Waczyński 10, Cel, Wyka, Hrycaniuk 2, Lampe 9, Sulima
Awans na mistrzostwa świata był na wyciągnięcie ręki. Gdyby nie powiodło się dzisiaj, mielibyśmy jeszcze okazję w poniedziałkowej rywalizacji z Holendrami. Na szczęście mecz z "Oranje" będzie jedynie o pietruszkę. Polscy koszykarze pokonali dzisiaj Chorwatów i jedziemy do Chin!
Ten mecz nie zaczął się tak, jak sobie wyobrażaliśmy. Polacy nie mogli się dostosować do parkietu i sztywnego kosza. Po kilku minutach przegrywaliśmy już czternastoma punktami. Na szczęście z każdą kolejną minutą, gra Polaków wyglądała coraz lepiej. Podopieczni Mike'a Taylora nadrabiali punkty i w końcu udało się wyjść naszym na prowadzenie.
Polacy przegrali tylko pierwszą kwartę, gromiąc rywali w każdej kolejnej. Drugą, trzecią i czwartą wygraliśmy sześcioma punktami, głównie dzięki zacięciu się Kruslina. Chorwat przestał trafiać za trzy punkty i gra gospodarzy nagle się posypała! W grze Biało-czerwonych świetnie prezentował się Mateusz Ponitka.
W szatni już otwarto szampany, ale chwilę później okazało się, że Włosi muszą pokonać wieczorem Węgrów, by awans biało-czerwonych stał się faktem! Na szczęście tak się stało i możemy napisać oficjalnie, że w Chinach zagramy!