Niższy od Polaka (211 cm przy 214 Marcina) Dwight Howard góruje potężną (120 kg) muskulaturą. A że jest przy tym wyjątkowo pazerny na grę, zdecydował się na delikatną blokadę pobolewającego jeszcze kolana i wystąpił w meczu. Co tu dużo mówić - zagrał świetnie, miał tylko 14 punktów, ale aż 13 zbiórek, rządził pod koszem.
Gortat zastąpił go na kilka minut w IV kwarcie, zdobył 2 punkty, miał 2 zbiórki i 1 przechwyt.Trener Stan van Gundy klepał go po łopatce (tak sięga) z uznaniem.
W drugim meczu dnia Portland pokonało Phoenix 124:119. Bohaterem meczu był Brandon Roy, który zdobył aż 52 punkty.