Do sukcesu poprowadził ekipę Stanów Zjednoczonych fenomenalny młokos - Kevin Durant (22 l.). Skrzydłowy Oklahoma City Thunder zdobywał punkty z taką łatwością, że odbierał rywalom ochotę do gry (w sumie 28 pkt).
Przeczytaj koniecznie: Tomasz Adamek trafia jak snajper
Nic dziwnego, że został wybrany na najlepszego koszykarza MŚ i miał za co dziękować... naszemu rodakowi. Trener Amerykanów Mike Krzyzewski (63 l.) ma polskich przodków.
Kevin Durant dziękował za złoto Polakowi
Aż 16 lat musieli czekać na złoty medal mistrzostw świata amerykańscy koszykarze. Po serii trzech nieudanych mundiali, w których nie awansowali nawet do finału, reprezentanci USA przeszli jak burza przez turniej rozgrywany w Turcji. W finale zmietli gospodarzy, wygrywając 81:64.