Marcin Gortat

i

Autor: Jakub Orzechowski

NBA. Marcin Gortat klął ze złości

2012-04-26 4:00

Wszystko przepadło. Marcin Gortat (28 l.) i jego koledzy z Phoenix Suns nie zagrają w tegorocznym play-off NBA. W meczu ostatniej szansy ulegli Utah Jazz 88:100, a tylko wygrana pozostawiała im jeszcze nadzieję.

Polski jedynak w NBA kończył grę pełen frustracji. Nie tylko po raz drugi z rzędu nie wystąpi ze swoim zespołem w play-off, ale rozegrał najsłabszy mecz w sezonie. Gortat trafił zaledwie 1 z 8 rzutów z gry i był w bezwzględny sposób blokowany przez rywali. Po pierwszym koszu zdobytym z półdystansu postanowił zdobywać punkty z bliższej odległości. Efekt był opłakany: 5 razy z rzędu nadział się na "czapę"! Łodzianin uważa jednak, że sędziowie nie widzieli sztuczek rywali.

- W niektórych akcjach atakowałem ostro kosz i niemożliwe, by trzech facetów blokowało mnie jednocześnie. Nie obchodzi mnie, że zostanę za to, k..., ukarany - wypalił Gortat w rozmowie z "Arizona Republic". - Jeden blokował piłkę, ale dwóch innych uderzało mnie w ramię tak, że nie byłem w stanie wyskoczyć. To frustrujące. Wiele razy jednak to ja odpowiadałem za przebieg akcji i biorę za to winę na siebie - dodał jednak nasz środkowy.

Niewykluczone, że NBA uzna, iż przekroczył granicę krytyki arbitrów i nałoży na Polaka karę finansową.

Najnowsze