Gortat pokazał, że tytuł gracza tygodnia w NBA nie był na wyrost. W ostatnich spotkaniach notował średnio ponad 20 punktów na mecz i choć w starciu z "Clippersami" nie poszło mu tak dobrze, brylował w innym elemencie. Zaliczył dwunaste już double-double w tym sezonie. Rzucił 12 punktów (tylko 5/13 z gry) i zanotował 16 zbiórek, wyrównując rekord sezonu w tym elemencie.
Zobacz: NBA: Marcin Gortat wybrany graczem tygodnia!
Dobra gra Polaka i lidera Wizards Johna Walla (23 punkty, 11 asyst) okazały się niewystarczające do odniesienia piątego triumfu z rzędu. Koszykarze z Los Angeles byli lepsi od początku do końca. W drugiej odsłonie meczu mieli nawet 21 punktów przewagi! Gości do zwycięstwa poprowadził popularny CP3, czyli Chris Paul. Rozgrywający zdobył 23 punkty i zaliczył 7 asyst.
Wizards grają w tym sezonie w kratkę - raz wygrywają, raz przegrywają. Z bilansem 14-15 zajmują 11. miejsce na Wschodzie. 31 grudnia, w ostatnim meczu w tym roku zagrają na wyjeździe z Toronto Raptors.
Washington Wizards - Los Angeles Clippers 91:108
(Wall 23, Porter 21, Gortat 12 - Paul 23, Crawford 21, Jordan 15)