- O mój Boże! Kiedy się obudziłem i zajrzałem do telefonu, miałem ze 20 wiadomości. Pomyślałem, że zostałem sprzedany - śmiał się Gortat, który po raz pierwszy w 8-letniej karierze w NBA został obwołany najlepszym zawodnikiem tygodnia.
Marcin Gortat graczem tygodnia!
Dokonał tego w pełni zasłużenie, bo między 21 a 27 grudnia nie było na wschodzie NBA gracza z lepszymi statystykami. Reprezentant Polski zaliczał średnio 21,3 pkt, 11,7 zbiórki i 1,7 bloku w każdym meczu.
- To wspaniałe uczucie i zaszczyt być częścią tego zespołu - skomentował Gortat otrzymanie nagrody. - Jednak nie jestem jedynym bohaterem, wielu partnerów z drużyny mi pomagało. Trofeum należy się całemu zespołowi - skwitował środkowy "Czarodziejów".
Tymczasem Wizards po serii czterech zwycięstw z rzędu doznali porażki 91:108 z Los Angeles Clippers.
Nasz człowiek w NBA rzucił 12 pkt i zebrał 16 piłek.