W niedzielę 26 stycznia miała miejsce jedna z największych katastrof z udziałem sportowca. Kobe Bryant wraz z córką Gianną i sześcioma innymi pasażerami podróżował prywatnym helikopterem. Ten z nieustalonych jeszcze przyczyn runął za ziemię. Zginęli wszyscy, wraz z pilotem. Śledczym udało się ustalić, że do końca lotu zabrakło zaledwie pięć minut.
Kibice oraz postronne osoby były i w zasadzie nadal są wstrząśnięte tą okropną tragedią. Do żony tragicznie zmarłego Kobego spłynęło już mnóstwo kondolencji i gestów wsparcia. Vanessa Bryant niedawno opublikowała zdjęcie, jakie dostała od reprezentantki Stanów Zjednoczonych w piłce nożnej. Sydney Leroux wytatuowała sobie dwójkę. Z takim numerem występowała bowiem Gianna Bryant. - Dziękuje za uhonorowanie mojej Gigi. Kocham Cię Sydney - napisała Vanessa na Instagramie.