Reprezentacja Polski w koszykówce sprawiła największą niespodziankę na tegorocznym EuroBaskecie. Dobrym wynikiem było już wyjście z grupy, ale nikt nie spodziewał się, że Polacy będą się bili o medale! Choć ostatecznie przegrali zarówno półfinał jak i mecz o 3. miejsce i wrócili z imprezy bez medalu, to miano jednej z czterech najlepszych drużyn w Europie i tak napawa dumą. Jedną z osób, która chwaliła polskich koszykarzy, był były zawodnik NBA, Marcin Gortat. Okazuje się jednak, że w szczerość jego słów nie wierzy prezes polskiego związku koszykarskiego, Radosław Piesiewicz.
Trener NBA romansował z pracownicą klubu. Dostał bardzo surową karę
Gortat chwali, prezes podkręca atmosferę. Poważne oskarżenie
Marcin Gortat w wywiadach podkreślał, że jest dumny z polskich zawodników. - Nie ma co ukrywać, że przed rozpoczęciem każdy wziąłby taki wynik w ciemno. Nikt - włącznie ze mną - nie dawał za dużych szans temu zespołowi. Takie też opinie wyrażali kibice, eksperci, byli koszykarze czy dziennikarze. Wszyscy mówili, że jedziemy tam na pożarcie. A to ze względu na to, co działo się w polskiej koszykówce w ostatnich dwunastu miesiącach. Spora liczba afer, fatalne wyniki w eliminacjach do MŚ. Narracja powstała taka, że koszykarze niczego nie ugrają na EuroBaskecie. Tymczasem osiągnęli historyczny wynik. Brawo – powiedział w wywiadze dla WP SportoweFakty.
Gortat podkreślał też, że choć nie zgadza się z Mateuszem Ponitką w wielu sprawach, to bardzo docenia jego grę na EuroBaskecie. Teraz jednak były zawodnik klubów NBA dostał nieprzyjemną odpowiedź od prezesa PZKosz. - Fajnie, by było, jakby słowa Gortata były szczere. Zawsze jestem gotowy do rozmowy z każdym, ale nie wierzę w szczerość Marcina. Mówiono mi o jego wpisach w mediach społecznościowych. Po prostu nie wierzę w to, co teraz słyszę. Cieszę się, że teraz przekaz o naszej pracy jest pozytywny, ale gdyby słowa Marcina były szczere, to dostałbym od niego chociaż SMS-a – powiedział Piesiewicz w rozmowie z „Polskim Radiem”. Nie wymienił także Gortata w gronie potencjalnych ambasadorów EuroBasketu 2025, który będzie rozgrywany częściowo w Polsce.