Takiej dominacji nie było w ekstraklasie koszykarzy od 13 lat. To wtedy po raz ostatni zdarzyło się, by finał rozgrywek zakończył się wynikiem 4-0. Gracze Prokomu w czwartym meczu wygrali z Anwilem Włocławek 80:79 i też bez porażki przeszli przez rywalizację finałową. W play-off gdynianie nie przegrali meczu, a w sezonie zasadniczym ponieśli tylko dwie porażki.
- Wynik 4-0 nie oddaje przebiegu tej bardzo zaciętej walki, Anwil pokazał charakter - przyznał trener mistrzów Polski, Tomas Pacesas (39 l.). Litwin też dokonał rzeczy niebywałej: od 2002 r. co roku zdobywa złoto mistrzostw Polski, najpierw jako gracz Śląska, Anwilu i Prokomu, potem w roli trenera tej ostatniej drużyny.
Najlepszym zawodnikiem finału został uznany amerykański obrońca reprezentacji Polski, David Logan (28 l.), ale doskonałe zawody rozgrywali też supergwiazdor Asseco Qyntel Woods (29 l.) - 31 pkt w ostatnim meczu - i młody polski środkowy gdyńskiej ekipy Adam Łapeta (23 l.) - 13 pkt, 6 zbiórek i aż 5 bloków.