O awans Tomasza Majewskiego i Konrada Bukowieckiego do finału pchnięcia kulą byliśmy spokojni. Obaj nie mają problemu z rzucaniem ponad 20 metrów. W eliminacjach lepiej spisał się ten drugi, młodszy. W swojej najlepszej próbie rzucił na odległość 20,71 m. Majewski był tylko nieco słabszy. Rywalizację w grupie A zakończył z wynikiem 20,56 m, ale jak sam zapowiadał rozmowie z TVP po konkursie, to nie jest jeszcze jego szczyt możliwości. Podkreślał, że forma ma przyjść na finał rywalizacji.
Kiedy polscy kibice będą mogli śledzić biało-czerwonych w wielkim finale pchnięcia kulą? To wydarzenie rozegra się w nocy z czwartku na piątek o godz. 01:30. Będziemy trzymać kciuki za sukces i medale. Do boju!