Dziennikarze zapewne zdążyli się przyzwyczaić, że na konferencjach, na których pojawia się Stanisław Czerczesow, nigdy nie jest nudno. Obecnie selekcjoner reprezentacji Rosji, a w przeszłości trener Legii Warszawa, tym razem również zaskoczył zgromadzonych przedstawicieli mediów. Na MŚ 2018 w fazie grupowej "Sborna" zmierzy się między innymi z Egiptem, gdzie pierwsze skrzypce gra, będący w znakomitej formie, Mohamed Salah. - Jak zamierza go pan powstrzymać? - zapytał jeden z dziennikarzy.
54-letni selekcjoner gospodarzy mundialu długo nie myślał nad odpowiedzią. - Kałasznikowem! - odparł w znanym stylu. Odpowiedź wywołała salwę śmiechu na sali. Po tym, jak sytuacja się uspokoiła, Czerczesow wypowiedział się już bardziej merytorycznie. - No dobrze. Poważnie mówiąc, graliśmy towarzysko z Argentyną (0:1) z Lionelem Messim w składzie i spisaliśmy się super w obronie. Rywale strzelili nam gola ze spalonego tuż przed końcem spotkania. Nie martwię się więc Salahem - podkreślił fachowiec.
- Tak jak wszystkie zespoły, chcemy przetrwać rozgrywki w grupie. Co potem? Zobaczymy, jak się to wszystko ułoży. Na pewno są drużyny dużo lepsze od nas, ale nie ma to dla nas znaczenia. Będziemy chcieli być konkurencyjni - opowiedział o celach Rosji na MŚ 2018 selekcjoner Czerczesow.
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin