Miał być hit i był. Chociaż fachowcy stawiali na wyrównany bój, a ostatecznie skończyło się na nalocie dywanowym ze strony La Roja. Inaczej jednak być nie mogło, bo zespół Julena Lopeteguiego pokazał na murawie klasę, dynamikę i szybkość. Czyli to, czego brakowało piłkarzom z Półwyspu Iberyjskiego w ostatnich wielkich turniejach, gdy przedwcześnie wracali do domu.
Królem był Isco. Mistrz. Magik. Kreator. Po prostu geniusz. Brylantowy technik Realu Madryt w kilku sytuacjach wręcz ośmieszył rywali. To on zdobył też dwa gole. Najpierw fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego zmusił Gianluigiego Buffona do kapitulacji, a pod koniec pierwszej połowy cudownie zawinął na zamach całą włoską obronę i wpakował futbolówkę do siatki. Cały jego występ okazał się zresztą niezwykły. Największy indywidualny popis piłkarza w 2017 roku - to chyba nie jest zbyt śmiała teza.
Hiszpania miała piłkarzy, miała pomysł, miała wszystkie atuty po swojej stronie. Włosi zawiedli. Nawet jak atakowali, to bez pomysłu. Ot, byle dośrodkować piłkę i liczyć na wzrost swoich napastników. Gdy w drugiej połowie Alvaro Morata dobił Squadre Azzura, nikt nie mógł być zdziwiony. Bo nawet przy dwubramkowym prowadzeniu to gospodarze wydawali się bardziej zainteresowani atakowaniem bramki rywala.
I dlatego to oni zapewnią sobie prawdopodobnie bezpośredni awans na mundial. A Włochów czeka walka w barażach.
Hiszpania - Włochy 3:0
Bramki: Isco 14, 40, Morata 77
Hiszpania: David de Gea - Dani Carvajal, Sergio Ramos, Gerard Pique, Jordi Alba - Koke, Sergio Busquets, Andres Iniesta (72' Alvaro Morata) - Isco (89' David Villa), Marco Asensio (79' Saul Niguez), David Silva
Włochy: Gianluigi Buffon - Matteo Darmian, Andrea Barzagli, Leonardo Bonucci, Leonardo Spinazzola - Daniele De Rossi, Marco Verratti - Antonio Candreva (70' Federico Bernardeschi), Lorenzo Insigne - Ciro Immobile (80' Manolo Gabbiadini), Andrea Belotti (70' Eder)
Hubert Hurkacz - Lorenzo Sonego
GEM, SET i MECZ HUBERT HURKACZ! Polak kończy mecz asem serwisowym. Pokonuje Włocha Lorenzo Sonego 7:5, 6:3. Rywala w II rundzie turnieju ATP w Auckland pozna po meczu Amerykanina Francesa Tiafoe (nr 47) ze Szwedem Mikaelem Ymerem (nr 76)
Najdłuższa wymiana w meczu. W końcu to Włoch nie wytrzymał i popełnił błąd. Polak ma drugą piłkę meczową
Potężny smecze Huberta i równowaga
Polak miał piłkę meczową, ale teraz po prostym błędzie broni breakpointa...
7:5, 5:3
Gem dla Sonego. Włoch znów potężnym asem kończy gema, w którym było już 30-30. Polak był dwie piłki od zwycięstwa, ale miejmy nadzieje, że co się odwlecze...
7:5, 5:2
Gem da Hurkacza. Hubert zaczął od podwójnego błędu serwisowego, ale potem były już tylko udane akcje Polaka. Na koniec potężny serwis wrocławianina. Już tylko jednego gema potrzebuje do awansu do II rundy
7:5, 4:2
Gem dla Sonego. Włoski tenisista asem serwisowym kończy gema. Wygrał go do 15
7:5, 4:1
Gem dla Hurkacza. Były lekkie problemy, Polak przegrywał 15:30. Ale potem popisał się kapitalnymi akcjami, a po jego technicznym sytuacyjnym zagraniu przy siatce publiczność w Auckland głośno i długo biła brawo. Gem wygrany do 30. Hubi blisko zwycięstwa i awansu do II rundy
7:5, 3:1
Gem dla Hurkacza. PRZEŁAMANIE. Polak mocnym returnem zmusza rywala do błędu. Sonego traci podanie, trzeciego breakpointa w gemie już nie zdołał obronić. Hubi coraz bliżej zwycięstwa
Będzie trzecia szansa
Był drugi breakpoint w gemie, ale znów Włoch się wybronił
40-40 Sonego trafił w samą linię
Hubert ma kolejnego breakpointa
7:5, 2:1
Gem dla Hurkacza. Hubert miał pierwsze w tym meczu problemy z obroną serwisu. Rywal miał aż trzy breakpointy. Polak wybronił się w świetnym stylu. Jednak to ostrzeżenie dla wrocławianina. Teraz lekki spadek koncentracji mógł być kosztowny
40-40
15-40 Teraz to Polak broni pierwszych w meczu breakpointów
7:5, 1:1
Gem dla Sonego. Włoch był w strasznych opałach, ale się wybronił. Szkoda tego gema. Polak miał trzy szanse na przełamanie. Niestety nie udało się żadnej wykorzystać
40-40 Wybronił się Włoch. Przy jednej wymianie Polak miał pecha. Piłka zatrzymała się na taśmie
40-0 Hurkacz ma trzy breakpointy
7:5, 1:0
Gem dla Hurkacza. Polak dobrze zaczyna drugą partię. Najpierw był przepiękny bekhend po linii - firmowe zagranie wrocławianina. Hurkacz prowadził już 30-0, ale potem po jego błędach zrobiło się 30-30. Chwilę później Hubi opanował sytuację
Zaczynamy drugiego seta. Serwuje Hubi Hurkacz
7:5
GEM I SET DLA HURKACZA. Dwie pierwsze piłki setowe Sonego obronił, pomagając sobie serwisem. Ale Polak zapracował świetną akcją w defensywie na trzecią szansę. Włoch wtedy pogubił się, wyrzucił prostą piłkę na aut. Pierwsza partia dla Polaka!
Druga piłka setowa niewykorzystana
40-40
Hurkacz ma piłkę setową!
6:5
Gem dla Hurkacza. Błyskawiczny gem wygrany przez świetnie serwującego Polaka do zera. Wrocławianin ponownie bliżej wygrania seta
5:5
Gem dla Sonego. Włoch znów pewnie i szybko doprowadza do remisu. Gem wygrany do 15. Na koniec popisał się efektownym wolejem. Szykuje się emocjonująca końcówka seta
5:4
Gem dla Hurkacza. Polak prowadził od początku do końca. Włoch gonił wynik, ale przy stanie 40-30 Hubert mocnym serwisem zakończył gema. Wciąż bez przełamania w pierwszym secie
4:4
Gem dla Sonego. Włoch odpowiada. Bardzo pewnie wygrany gem, do 15. Na koniec potężny as serwisowy
4:3
Gem dla Hurkacza. Polak obronił podanie i znów prowadzi. W tym gemie mocne serwisy i ładne akcje przeplatał prostymi błędami. Przy stanie 40-30 pewnie skończył wymianę
3:3
Gem dla Sonego. Włoch ładnym skrótem kończy gema. Wygrał do do 15. Poza jedną ładną akcją Polaka dominował Sonego. Znów często atakował przy siatce, wywierając presję.
3:2
Gem dla Hurkacza. Hubert na początku popełnił dwa proste błędy i było już 15-30. Wtedy posłał pierwszego w meczu asa. Potem znów mocno serwował i szybko kończył akcje. Gem wygrany do 30. Polak ponownie prowadzi. Bez przełamania w pierwszym secie
2:2
Gem dla Sonego. Włoch znów bronił się przed przełamaniem. W trudnym momencie posłał dwa asy i opanował sytuację. Sonego gra agresywnie. Bardzo często atakuje przy siatce
40-40 Sonego wybronił się asem
40-30 Polak znów ma breakpointa
2:1
Gem dla Hurkacza. Polak szybko wygrał gema przy własnym serwisie. Zaczął od błędu i było 0-15, ale potem do końca gema wygrywał kolejne wymiany efektownie, popisując się mocnymi serwami i technicznymi skrótami
1:1
Gem dla Sonego. Włoch był w opałach. Popełnił kilka błędów i przegrywał 30-40. Bronił breakpointa, ale w krytycznym momencie zagrał dobrze, pewnie kończąc wymiany
40-40
40-30 po błędzie Sonego Polak ma szansę na breakpointa
1:0
Gem dla Hurkacza. Polak obronił serwis, ale gem wywalczony z trudem. Zaczął od potężnego serwisu. Potem było 30-0 i zanosiło się na łatwego gema. Wrocławianin popełnił jednak podwójny błąd serwisowy, potem znów nie trafił. Zrobiło się 40-40. Na szczęście Hubi szybko opanował sytuację
40-40 Będzie gra na przewagi
GRAMY! Serwuje Hubert Hurkacz
Hurkacz wygrał losowanie i wybrał serwis. Zatem to Polak za chwilę zacznie spotkanie
Już 20 stycznia startuje Australian Open. To oczywiście ostatni występ Hurkacza przed Szlemem w Melbourne
Panowie właśnie zaczęli rozgrzewkę
Faworytem bukmacherów jest Hurkacz. Na wszystkich zrobił wrażenie jego znakomity występ w ATP Cup, gdzie Polak pokonał trzech rywali z Top-30 rankingu ATP, w tym Dominika Thiema (nr 4). - To był fantastyczny początek sezonu - stwierdził Hubert.
Hurkacz i Sonego właśnie pojawili się na korcie
Hurkacz i Sonego grali ze sobą już 3 razy. Bilans tych starć jest niekorzystny dla Polaka - 1-2. Oba spotkania przegrał z Włochem na kortach ziemnych. Teraz panowie powalczą na kortach twardych. Wszystkie trzy mecze Hurkacza i Sonego miały miejsce w 2018 roku
Polak zajmuje 37. miejsce w rankingu ATP, a jutro a w zasadzie już dzisiaj awansuje na 34. pozycję. Sonego to numer 51
Już za 5 minut na głównym korcie w Auckland powinni się pojawić Hubert Hurkacz i jego włoski rywal
Witamy w naszej relacji na żywo z meczu Hubert Hurkacz - Lorenzo Sonego w I rundzie turnieju ATP w Auckland. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 24 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Zapraszamy!