W 11. minucie spotkania fatalnie zachował się Eiji Kawashima. Na jego bramkę leciał niemocny strzał, a golkiper zamiast łapać piłkę, chciał ją wypiąstkować. Efekt? Futbolówka trafiła w stojącego przed bramką Sadio Mane. Senegalczyk nie musiał nic robić, a i tak wpisał się na listę strzelców. Właściwie został na nią wpisany przez japońskiego bramkarza. Zobaczcie kuriozalne trafienie gwiazdy reprezentacji Senegalu.

i
Jeszcze przed przerwą reprezentacja z Kraju Kwitnącej Wiśni wyrównała. I to w nie byle jaki sposób. Takashi Inui popisał się pięknym technicznym uderzeniem, po którym ręce same składały się do oklasków. Mało jest na świecie bramkarzy, którzy poradziliby sobie z takim strzałem. Nie można się więc dziwić, że Khadim N'Diaye nie zatrzymał piłki w 34. minucie gry.

i