Marta Glik

i

Autor: Instagram

MŚ 2018: Żonie Kamila Glika zaginęła w Moskwie walizka! [ZDJĘCIE]

2018-06-21 17:27

Nie mają szczęścia w Rosji polscy piłkarze, a pech trzyma się ich partnerek. Żona Kamila Glika wróciła do Polski po meczu z Senegalem, ale w kraju gospodarza mundialu została jej walizka. Marta dała wyraz swojej frustracji w mediach społecznościowych, gdzie poskarżyła się na linie lotnicze, które nie zadbały o jej komfort.

Marta Glik musiała opuścić Rosję i wrócić na kilka dni do Polski. Niestety, podróż do kraju nad Wisłą z pewnością nie zostanie zaliczona do najprzyjemniejszych. Nie dość, że lot żony Kamila Glika był opóźniony o kilka godzin, to jeszcze zagubiono bagaż polskiej WAGs.

Marta miała być w domu o godzinie 19, a dotarła siedem godzin później. Co gorsza, do Warszawy nie doleciała walizka żony "Gliksona". Bagaż został w Rosji, co jest oczywistą niedogodnością. Na Instagramie Marta Glik podzieliła się niefajnymi przeżyciami i kilka gorzkich słów skierowała pod adresem linii lotniczych.

Marta Glik dotarła do Polski z opóźnieniem, a jej walizka została w Rosji

i

Autor: Instagram/martaglik Marta Glik dotarła do Polski z opóźnieniem, a jej walizka została w Rosji

Ostatnie tygodnie nie są najlepszymi w życiu państwa Glików. Najpierw pechowa kontuzja Kamila, która wyeliminowała go z pierwszego meczu mistrzostw świata w Rosji, a teraz przykra historia na lotnisku. Jest tylko jeden sposób, by rodzina dobrze po latach wspominała lato 2018 roku. Reprezentacja Polski musi odnieść sukces podczas mundialu w Rosji. To zadanie wydaje się jednak coraz bardziej skomplikowane.

Najnowsze