Wiktoria Łopyriewa jest jedną z najjaśniejszych postaci mundialu 2018 w Rosji! Blondwłosa piękność błyszczy podczas najważniejszych meczów i często przyćmiewa nawet największe gwiazdy na murawie. Dzięki niej MŚ 2018 zyskały na pewno sporo uroku. Jej praca zaczęła się jednak już kilka miesięcy temu. Jako ambasadorka czempionatu musiała często podróżować po całym świecie. - To nie jest łatwa praca, ale miło jest być pierwszą ambasadorką w historii mundiali - napisała przy okazji wizyty w Szanghaju. Śliczna modelka jest świadoma, że jej sukces nie nadszedłby, gdyby nie ukochana mama.
Irina Łopyriewa od najmłodszych lat wspierała ukochaną córkę. Nie zawsze było łatwo, ponieważ 59-letnia dzisiaj mama ambasadorki mundialu w Rosji, działała jako modelka i dziennikarka. Często więc zdarzały jej się długie podróże po świecie. Sytuacji nie ułatwiał fakt, że ojciec Wiktorii, który był artystą, odszedł od rodziny do innej kobiety.
Nawet tak duże przeciwności losu nie stanęły na przeszkodzie, by mama pchała ukochaną córkę do systematycznego rozwoju. Pod okiem Iriny, mała Wiktoria poznawała języki i starała się o jak najlepsze oceny w szkole. Później, doświadczenie mamy w zawodzie modelki, przydało się 34-letniej ambasadorce MŚ 2018 do pozyskania pierwszych kontraktów i systematycznego wyrabiania sobie światowej marki.
Wspólną pasją matki i córki są także mecze. Podczas mundialu w Rosji obie pojawiają się na moskiewskich stadionach. Wiktoria musi wywiązać się z obowiązków jako ambasadorki turnieju. Irina z kolei gorąco dopinguje piłkarzy, dających z siebie wszystko w walce o miano najlepszej drużyny na świecie.
Wyniki na żywo, statystyki i tabele -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!