W 81. minucie Barcelona otrzymała rzut karny. Piłkę pewnie zagarnął Leo Messi, ustawił na 11. metrze, zrobił rozbieg i czekając na gwizdek sędziego uważnie obserwował bramkarza rywali.
FC Barcelona zatrudni Polaka? Młody bramkarz na testach w "Dumie Katalonii"
Gdy arbiter dał znak, Argentyńczyk podbiegł do piłki i... podał ją do wbiegającego w pole karne Luisa Suareza! Napastnik "Barcy" pewnie umieścił ją w siatce, a w szoku po tym zagraniu byli nie tylko komentatorzy, ale też widownia na Camp Nou.
Nie było to jednak pierwsze takie zagranie w historii. Kilkadziesiąt lat temu po raz pierwszy rzut karny wykonał w ten sposób ówczesny gwiazdor Ajaksu Amsterdam Johan Cruyff. Holender obecnie walczy z rakiem, a zagranie duetu z Barcelony miało być hołdem dla byłego znakomitego piłkarza ekipy ze stolicy Katalonii.
Co ciekawe zagranie Cruyffa w przeszłości próbowali też powtórzyć Robert Pires i koledzy z Arsenalu. Francuz podszedł do rzutu karnego i chciał podać piłkę do jednego z partnerów, ale... w nią nie trafił. W efekcie tego zamiast wyjść sprytnie, wyszło komicznie.
Rzut karny Messiego:
Pierwowzór tego zagrania w wykonaniu Cruyffa:
Komiczny rzut karny Piresa: