Wszystkie hiszpańskie media piszące o Betisie zapewniają, że Perquis wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i na pewno wybiegnie na murawę Santiago Bernabeu. Betis będzie chciał tam powalczyć o pierwsze punkty od 2007 roku, kiedy zremisował 0:0. Wszystkie późniejsze wizyty kończyły się porażkami. Dla reprezentanta Polski to będzie pierwszy występ na tym stadionie i przeciw temu rywalowi. Przez kontuzje obrońca Betisu opuścił oba mecze z "Królewskimi" w poprzednim sezonie.
>>> Carlo Ancelotti potwierdza, Fabio Ceontrao szuka nowego klubu
- W ostatnich miesiącach miałem mnóstwo pecha. Najbardziej żal mi tej ostatniej kontuzji, bo gdyby nie ona, to na pewno zagrałbym w spotkaniach kończących poprzednie rozgrywki. Teraz chcę o tym zapomnieć. Przepracowałem bardzo solidnie cały okres przygotowawczy. Czuję się dobrze, jestem gotowy do gry - powiedział Perquis na antenie oficjalnego radia Betisu.
- Cel minimum to utrzymanie się w Primera Division, chcemy też jak najdalej zajść w Lidze Europejskiej i Pucharze Króla. A osobistym celem jest powrót do reprezentacji Polski i walka o mundial - dodał obrońca Betisu.
To będzie szczególny sezon nie tylko dla Perquisa, ale całej ligi. Obaj giganci, Barca i Real, przystępują do niego z nowymi trenerami. "Dumę Katalonii" poprowadzi Argentyńczyk "Tata" Martino, a "Królewskich" Włoch Carlo Ancelotti. Niezwykłym wydarzeniem będzie też wspólna gra Messiego i Neymara. Pierwsza okazja już w niedzielę, przeciw Levante.
>>> Kluby doszły do porozumienia w sprawie transferu Bartłomieja Pawłowskiego
W ankiecie dziennika "Marca" na to, kto będzie najlepszym piłkarzem sezonu, wygrał Messi (40 proc.) przed Ronaldo (36 proc.) i Isco (12 proc.). Neymar znalazł się zaskakująco nisko, zagłosowało na niego tylko 2,5 proc. ankietowanych. W centrum uwagi polskich kibiców będzie też w najbliższym czasie drugi zespół z Sewilli, bo to rywal Śląska w Lidze Europejskiej. Na początek Sevilla zmierzy się z Atletico Madryt.