Mecz Polska - Gibraltar zaczął się dość niespodziewanie. To goście podeszli do spotkania zupełnie bez kompleksów i zaatakowali bramkę strzeżoną przez Łukasza Fabiańskiego. Biało-czerwoni byli nieco oszołomieni taką postawą rywali, ale szybko się otrząsnęli i mecz zaczął wyglądać tak, jak zaplanowali to sobie polscy kibice i sztab szkoleniowy reprezentacji.
Polska - Gibraltar 8:1. Plan wykonany
Strzelanie rozpoczął Kamil Grosicki w 8. minucie. Już siedem minut później "Grosik" podwyższył na 2:0 i udowodnił, że jest w niesamowicie wysokiej formie. Swoje dwa trafienia dorzucił także kapitan drużyny Robert Lewandowski i do przerwy zespół prowadzony przez Adama Nawałkę zszedł z czterobramkową przewagą.
W drugiej połowie wielkie strzelanie wciąż trwało. Ogromne wrażenie wciąż robił Grosicki, który zamiast strzelania goli, zajął się asystowaniem przy nich. Właśnie dzięki niemu na listę strzelców wpisał się m.in. Bartosz Kapustka, który debiutował w poniedziałek w reprezentacji. Mimo bardzo piknikowej atmosfery, nasza drużyna narodowa dopisała sobie kolejne ważne trzy punkty. Radości nie zmąciła nawet honorowa bramka dla dzielnej ekipy Gibraltaru, którą trzy minuty przed końcem zdobył Gosling. Zbliżają nas one do Euro 2016 we Francji. Jeśli na turniej nie prowadzi nas jeszcze autostrada, to na pewno droga ekspresowa.
Polska - Gibraltar 8:1 (4:0)
Bramka: Grosicki 8, 15, Lewandowski 18, 29, Milik 57, 72, Błaszczykowski 59 (k), Kapustka 73 - Gosling 87
Polska: Fabiański- Olkowski (87. Mila), Glik, Szukała, Rybus- Błaszczykowski (63. Kapustka), Mączyński, Krychowiak, Grosicki- Milik, Lewandowski (66. Zieliński)
Gibraltar: Perez - Barnett, R. Chipolina, J. Chipolina - Garcia, Bardon, L. Casciaro (79. Lopez), Walker, Gosling - Coombes (46. R. Casciaro), Duarte (69. Bosio)