Baza reprezentacji Polski będzie jedną z ważniejszych kwestii, jeśli chodzi o wyjazd biało-czerwonych na rosyjski mundial. Niestety raczej niemożliwe będzie znalezienie takiej lokalizacji, która pozwoli uniknąć dalekich podróży. Miasta-gospodarze są porozrzucane po całym kraju - od oddalonego najbardziej na wschód Jekaterynburga przez leżące nad Morzem Czarnym Soczi, aż po Kaliningrad, który znajduje się przecież kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy.
Dlatego też Adam Nawałka i jego sztab wybiorą takie miejsce, które zapewni Polakom odpowiedni wypoczynek, a do tego będzie miało odpowiednie zaplecze sportowe i rekreacyjne, jak to miało miejsce przy okazji Euro 2016 w Arłamowie czy francuskim La Baule. Jedną z opcji było zamieszkanie w Moskwie lub jej okolicach, ale biało-czerwoni chcą uniknąć zatłoczonej i zakorkowanej stolicy Rosji.
"Przegląd Sportowy" i serwis Sport.pl donoszą, że Nawałce najbliżej jest do wyboru jednej z dwóch lokalizacji - Kazania lub Soczi. W tym pierwszym przypadku biało-czerwoni mieliby zamieszkać nie w samym mieście, a na obrzeżach. Za Kazaniem przemawia fakt, że znajduje się w centrum mundialowych wydarzeń, bo samolotem do połowy miast-gospodarzy można dolecieć w trzydzieści minut lub niewiele ponad godzinę. Gorzej wyglądałaby sytuacja w przypadku podróży do Moskwy czy Wołgogradu, czy Rostowa nad Donem. Niemniej okolice Kazania wydają się korzystną lokalizacją, a za tą opcją przemawia też klimat - w czerwcu temperatura tam wynosi zwykle ok. 18 stopniu Celsjusza, czyli w sam raz do piłkarskich treningów. Jeśli zaś Polska trafiłaby do grupy "C", "F" lub "H", których mecze będą rozgrywane właśnie w Kazaniu, wybór tego miejsca byłby idealny.
Nie jest to jednak jedyna opcja, bo w grę wchodzi też Soczi, czyli oddalony najdalej na południe punkt MŚ w Rosji. Tam swoją bazę będą mieli Brazylijczycy, a Polacy mieliby zamieszkać w hotelu Hyatt Regency, który jest usytuowany przy głównej, nadmorskiej promenadzie miasta. To luksusowy budynek z dostępem do prywatnej plaży, który oferuje też bogate zaplecze sportowe i rekreacyjne. Do ośrodków treningowych biało-czerwoni mieliby około dziesięciu kilometrów, a jeśli w losowaniu trafią do grupy "B", "G" lub "F", to zagrają właśnie w Soczi, a do tamtejszego stadionu mieliby wtedy zaledwie trzydzieści kilometrów. Jedynym problemem wydaje się być odległość do innych miast-gospodarzy, bowiem czekałyby ich wtedy trwające po dwie-trzy godziny podróże.
Już niedługo przedstawiciele sztabu polskiej kadry mają wyruszyć do Rosji, by na własne oczy obejrzeć poszczególne ośrodki. Decyzja zostanie podjęta wkrótce, ale oficjalnie zostanie ogłoszona po wylosowaniu grup MŚ 2018, czyli po 1 grudnia.
Zobacz: Bójka kibiców na meczu Polska - Czarnogóra. Awantura na trybunach [WIDEO]
Przeczytaj: Arkadiusz Milik wróci jeszcze w tym roku? Zaskakujące prognozy
Sprawdź: Robert Lewandowski w hicie Jeden Osiem L. Musicie to zobaczyć [WIDEO]