Euro 2016: Kto pewny miejsca w reprezentacji Polski? Kto wciąż walczy o wyjazd do Francji? [ANALIZA]

Wzięliśmy pod lupę wszystkich piłkarzy, którzy ocierali się o kadrę od stycznia 2015 roku. To mniej więcej okres, w którym Adam Nawałka na dobre wykreował swoją wizję składu reprezentacji i w którym sprawdził wszystkich potencjalnych kandydatów. Pod lupą znalazły się więc spotkania:

Bilans mamy w nich imponujący. 11 meczów, 7 zwycięstw, 3 remisy, 1 porażka. Bramki: 31:11.

Legenda: kolor zielony - pewny wyjazd na Euro; kolor niebieski - bliski wyjazdu

Arsene Wenger chce Arkadiusza Milika! Arsenal kupi Polaka po Euro 2016?

BRAMKARZE

Na pozycji bramkarza jedno jest pewne. Jeśli Łukasz Fabiański oraz Wojciech Szczęsny unikną kontuzji, obaj znajdą się w kadrze na Euro. Szczęsny w omawianym okresie miejsce w bramce kadry akurat stracił. W jedenastu meczach uzbierał ledwie 180 minut. Dwa razy po połówce w meczach towarzyskich z Grecją oraz Serbią i 90 minut przeciwko Islandii. Powodem była niejasna sytuacja w klubie - najpierw ławka w Arsenalu Londyn, a później wypożyczenie do AS Roma. Stąd też Nawałka postawił na "Fabiana", który łącznie rozegrał osiem spotkań i który wydaje się faworytem do bluzy z numerem 1 na mistrzostwach.

Ciekawie zapowiada się też walka o pozycję trzeciego bramkarza. Teoretycznie faworytem jest Artur Boruc. Bramkarz Bournemouth, zbierający dobre recenzje w Premier League. Ale Przemysław Tytoń połówką spotkania z Finlandią dostał sygnał od selekcjonera, że ten wciąż zdaje sobie sprawę o jego istnieniu i walka o miejsce w kadrze wcale nie jest dla niego przegrana. W razie jakiejkolwiek kontuzji to on wskoczy do kadry na Euro.

Inni kandydaci? Właściwie brak. Tylko ewentualna katastrofa - dżuma, cholera, kontuzje podstawowych bramkarzy - może pozwolić wskoczyć na wycieczkę do Francji komuś spoza tego grona.

OBROŃCY

Prawa obrona

Sytuacja jest jasna. Łukasz Piszczek to absolutny dominator. Coraz słabiej wygląda natomiast pozycja Pawła Olkowskiego. Stracił on bowiem miejsce w FC Koeln, a w ostatnich dziesięciu spotkaniach swojej drużyny rozegrał zaledwie 144 minuty. Stąd też Nawałka dokonał roszady w reprezentacyjnej hierarchii i przeciwko Finlandii pozwolił zagrać Arturowi Jędrzejczykowi. 26-latek w styczniu specjalnie zmienił nawet barwy klubowe i na pół roku, w ramach wypożyczenia, trafił do Legii Warszawa, gdzie ma pewny plac.

W zeszłym roku powołania do kadry otrzymali też Łukasz Broź, Tomasz Kędziora oraz Grzegorz Wojtkowiak. Tyle że w toku selekcji ich kandydatury zniknęły z notesu selekcjonera już w pierwszej połowie 2015 roku. Broź u Nawałki zagrał tylko w listopadzie 2014 roku ze Szwajcarią, a w nowym roku kalendarzowym nie występuje już nawet w klubie. Wojtkowiak koszulkę z orzełkiem na piersi ostatni raz przywdział natomiast dwa lata temu z Litwą, a Kędziora szansy debiutu nie otrzymał jeszcze w ogóle. Przyjeżdżał tylko na zgrupowania. Trudno się temu dziwić. W obecnych rozgrywkach znacznie obniżył loty.

Środek obrony

Kamil Glik, Michał Pazdan, Bartosz Salamon i...? No właśnie. Kto jako czwarty do brydża? Na środku obrony walka o ostatnie miejsce będzie zacięta. W eliminacjach pewniakiem był Łukasz Szukała. Tyle że stoper stracił miejsce w składzie Osmanilisporu i Adam Nawałka, brakiem powołania na towarzyskie starcia z Serbią oraz Finlandią, wysłał mu dość jednoznaczny sygnał, że urlopowiczów do Francji nie bierze. Na szczęście w dwóch ostatnich kolejkach Superligi 32-latek wyszedł w pierwszym składzie swojej drużyny i do końca sezonu tych minut powinien uzbierać wystarczająco dużo.

A jeżeli nie? Marzec należał do Igora Lewczuka. Defensor Legii u Stanisława Czerczesowa jest absolutnym pewniakiem, więc selekcjoner chciał go sprawdzić w kadrze. Niestety, reakcja uczuleniowa piłkarza okazała się silniejsza. Mimo to wydaje się, że jeżeli Szukała nie da rady, Lewczuk będzie jedynym poważnym kandydatem. O ile selekcjoner nie zdecyduje inaczej i w ogóle zrezygnuje z czwartego stopera w kadrze. To możliwe, biorąc pod uwagę żelazne zdrowie Łukasza Piszczka i uniwersalność Artura Jędrzejczyka.

Zaufanie Nawałki zupełnie stracił Thiago Cionek, jesienią podstawowy defensor Modeny, wiosną czołowy kibic US Palermo. Do tej pory naturalizowany Brazylijczyk jeszcze nie dostał szansy debiutu w Serie A i ostatecznie wypadł z kadry narodowej. To o tyle znamienne, że akurat były defensor Jagiellonii Białystok do niedawna należał do faworytów selekcjonera.

Lewa obrona

Maciej Rybus, Maciej Rybus, Maciej Rybus. Piłkarz Tereka Grozny to najcenniejszy eksperyment Adama Nawałki. Skrzydłowy po przesunięciu na lewą obronę poprawił sytuację na tej pozycji w reprezentacji. Wreszcie trafił się piłkarz, który nie tylko potrafi zatrzymać rywala, ale też włączyć się do ataku, dośrodkować, zejść do środka i stworzyć sytuacje partnerom. Jego zmiennikiem niemal na pewno pozostanie Jakub Wawrzyniak. Głównie dlatego, że innych kandydatów po prostu nie mamy.

We wcześniejszych spotkaniach próbowani byli bowiem zawodnicy z innych pozycji. Artur Jędrzejczyk, Marcin Komorowski czy Grzegorz Wojtkowiak. Na szczęście Rybus ma dopiero 26 lat i wiele lat gry przed sobą. Może zdążymy kogoś innego wychować.

Wielkanoc 2016: Sprawdź co jadł Robert Lewandowski!

POMOCNICY

Prawa pomoc

Mecze z Serbią i Finlandią dały odpowiedź. Pierwszy skład dla Jakuba Błaszczykowskiego, który chociaż w klubie nie gra, wciąż należy do czołowych piłkarzy kadry, a miejsce na ławce dla Pawła Wszołka, który latem 2015 roku podjął najlepszą decyzję w karierze, opuszczając Sampdorię Genua i przenosząc się do Hellas Werona. Były piłkarz Polonii Warszawa z Finami strzelił dwa gole, dorzucił asystę, a w Serie A od dawna zbiera znakomite recenzje i kto wie - być może do czerwca zdąży wygryźć ze składu byłego kapitana reprezentacji Polski.

Zaplecze? Sławomir Peszko wydawał się jeszcze kilka miesięcy temu faworytem Nawałki. Tyle że 31-letni skrzydłowy, bohater eliminacyjnego meczu z Irlandią, stracił nawet miejsce w klubowej jedenastce Lechii Gdańsk i doprawdy byłoby szaleństwem, gdyby ktokolwiek pozwolił mu pojechać na mistrzostwa Europy. W drużynie klubowej nieźle wygląda natomiast Waldemar Sobota, ale mimo regularnych występów na zaleczu Bundesligi, na zgrupowaniu kadry w ostatnich miesiącach nie pojawiał się.

To samo tyczy się Michała Żyry, który po transferze do Wolverhampton przez chwilę mógł mieć jeszcze nadzieje na turniej. Niestety. Doznał kontuzji, a w trzech ostatnich kolejkach Championship nie przypominał już piłkarza, który w styczniu robił furorę. Na dodatek w jego przypadku pozostaje jeszcze problem pozycji. Na Wyspach występuje bowiem jako środkowy napastnik.

Lewa pomoc

Oby nic nie stało się Kamilowi Grosickiemu. Skrzydłowy Rennes to bowiem siła napędowa kadry Adama Nawałki i absolutny pewniak do gry. To akurat nie dziwi, biorąc pod uwagę, że "Grosik" od początku sezonu w niesamowitym gazie. We Francji często wchodzi z ławki rezerwowych, a mimo to walczy o miano najlepszego strzelca drużyny.

Mocna pozycja Grosickiego spowodowała też pewien problem. Nawałka nie znalazł właściwie alternatywy. My dobieramy Bartosza Kapustkę, który w Cracovii grywa na boku pomocy i który u Nawałki ma piekielnie mocną pozycję. 19-latek wszedł do drużyny z impetem, a w ostatnich spotkaniu przeciwko Finlandii wziął się już nawet za rozegranie. I sprawdził się, podobnie jak na pozycji skrzydłowego. Jest szybki, przebojowy i fenomenalnie wyszkolony technicznie. Kandydat to miana odkrycia turnieju. No i pewniak do znalezienia się wśród 23 szczęśliwców.

Niestety, im dalej, tym gorzej. W 2015 roku selekcjoner wypróbował tylko Michała Kucharczyka. Na szczęście z pomysłu szybko zrezygnował, bo to przypadek podobny do Peszki. Nieuleczalny, chociaż w lidze należący do grona piłkarzy wyróżniających się.

Środek pomocy

Będzie wojna! Bez wątpienia. Ilu pomocników weźmie Adam Nawałka? Pięciu? Sześciu, rezygnując w ogóle z rezerwy w przedniej formacji? A może tylko czterech, zwalniając miejsce na innych pozycjach? Bez względu na to, ktoś poczuje w trakcie ogłaszania powołań spore rozczarowanie.

Pewniacy? Grzegorz Krychowiak z Sevilli. To raz. Piotr Zieliński z Empoli. To dwa. I tyle. Pozostali będą walczyć do ostatniego dnia. Blisko wyjazdu wydaje się być Tomasz Jodłowiec, który przede wszystkim wydaje się najbardziej naturalnym zmiennikiem dla Krychowiaka. Jest silny, dysponuje niezłym odbiorem i w eliminacjach sprawdził się nawet w starciach z Niemcami. Na dodatek omijają go kontuzje i regularnie występuje w Ekstraklasie.

Gorzej wygląda dyspozycyjność Karola Linettego i Krzysztofa Mączyńskiego. Obaj jeszcze jesienią mogli powoli googlować francuskie zabytki. Tyle że pomocnik Lecha Poznań z powodu złamania żebra ominął oba marcowe spotkania towarzyskie - mimo to dostał zaproszenie na zgrupowania od Adama Nawałki - a gracz Wisły Kraków dalej się leczy i końca jego rehabilitacji nie widać. Pytanie, czy w ogóle będzie w normalnej dyspozycji w najważniejszych momentach.

Jeśli nie, obu zastąpić może Ariel Borysiuk. 24-letni piłkarz zimą przeniósł się z Lechii do Legii Warszawa i utrzymał miejsce w składzie. Na dodatek w kadrze narodowej Adama Nawałki pojawił się dopiero jesienią 2015 roku, co oznacza, że selekcjoner poważnie bierze go pod uwagę w kontekście mistrzostw Europy.

Fatalne perspektywy rysują się natomiast przed ofensywnymi pomocnikami: Filipem Starzyńskim oraz Sebastianem Milą. Dla obu - ktokolwiek wygra rywalizację - może zwyczajnie zabraknąć miejsca w samolocie. Znajdą się w zespole bowiem tylko w jednym przypadku. Jeżeli trener zrezygnuje ze zmiennika w linii ataku. A to, mimo posuchy w napadzie, wydaje się mało prawdopodobne. Na dodatek na horyzoncie rosną szanse Rafała Wolskiego, robiącego wiosną furorę w Ekstraklasie. O nim Adam Nawałka zdążył już powiedzieć kilka ciepłych słów i to właśnie on może się okazać "czarnym koniem" w wyścigu o Euro 2016.

Paweł Wszołek SHOW z Finlandią! Bilet na Euro 2016 coraz bliżej?

NAPASTNICY

Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik. Jeśli będą zdrowi, mecze grupowe na Euro 2016 będą rozpoczynać w pierwszym składzie. Właśnie bowiem duet eksportowych snajperów to główna broń kadry Adama Nawałki. To zresztą nie przypadek. Skuteczniejszego duetu nie ma żadna europejska reprezentacja.

Pytanie: kto zmiennikiem? I czy warto takiego w ogóle brać do Francji? Z czysto sportowego punktu widzenia, na wyjazd nie zasłużył żaden z rezerwowych. Mogą pojechać, bo zabraknie alternatyw. I z pewnością selekcjoner zrobi w trakcie turnieju wszystko, byle z żadnego nie skorzystać. Bo ani Łukasz Teodorczyk, ani Artur Sobiech, ani tym bardziej Mariusz Stępiński bramek nie zagwarantują. Nie przypadkowo w mediach pojawiła się propozycja powołania Pawła Brożka. Bo snajper Wisły Kraków mógłby przynajmniej zaproponować twórczy chaos. A "Teo"? Wnioskując po wcześniejszych spotkaniach, głównie łokcie.

Stąd też bardzo prawdopodobne, że zamiast nich, na turnieju znajdzie się ofensywny pomocnik. Starzyński, Mila, Wolski - ktokolwiek.

PODSUMOWANIE

Prawdopodobna kadra reprezentacji Polski na Euro 2016

Bramkarze: Łukasz Fabiański (Swansea), Wojciech Szczęsny (AS Roma)

Blisko wyjazdu: Artur Boruc (Bournemouth)

Obrońcy: Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Kamil Glik (Torino), Bartosz Salamon (Cagliari), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Maciej Rybus (Terek Grozny), Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk)

Blisko wyjazdu: Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Łukasz Szukała (Osmanlispor)

Pomocnicy: Kamil Grosicki (Rennes), Jakub Błaszczykowski (Fiorentina), Paweł Wszołek (Hellas Werona), Grzegorz Krychowiak (Sevilla), Piotr Zieliński (Empoli)

Blisko wyjazdu: Bartosz Kapustka (Cracovia), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Krzysztof Mączyński (Wisła Kraków), Karol Linetty (Lech Poznań)

Napastnicy: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam)