Kuszczak

i

Autor: archiwum se.pl

Tomasz Kuszczak jedzie śladami Kubicy

2013-12-12 12:57

Tomasz Kuszczak (31 l.) niebawem poczuje się jak wyścigowy kierowca, będzie testował porsche na Silverstone, słynnym torze Formuły 1, na którym rozgrywane jest Grand Prix Wielkiej Brytanii.

To będzie piękna nagroda dla Kuszczaka, który zbiera znakomite recenzje w Anglii, znalazł się w gronie trzech graczy nominowanych do tytułu "Piłkarz Listopada" Championship. Ponadto dwa razy z rzędu był wybierany przez kibiców Brighton na piłkarza miesiąca (w październiku i listopadzie). Za tymi wyróżnieniami poszła propozycja testów wybranego modelu Porsche (który jest jednym ze sponsorów klubu).

Przeczytaj koniecznie: Marco Paixao: Jestem bardzo szczęśliwy w Śląsku [SONDA]

- Porsche zorganizuje dla mnie jednodniowe testy na Silverstone, już ustalamy termin. Dla mnie jako maniaka motoryzacyjnego to świetna wiadomość, przez cały dzień będę szlifował swoje umiejętności pod okiem specjalisty. Tor to idealne miejsce, żeby docisnąć pedał gazu. Lubię szybką jazdę, ale na zwykłej drodze nie biję rekordów prędkości - mówi bramkarz Brighton.

To będzie już trzecia wyścigowa przygoda Kuszczaka, wcześniej ścigał się na torze w Poznaniu i na fabrycznym torze fabryki Porsche w Lipsku.

- W Poznaniu jeździłem przez kilka godzin pod okiem kierowców rajdowych - wspomina. - Pamiętam, że sprawiało mi to wielką frajdę, ale byłem po takiej jeździe wycieńczony psychicznie. A w Lipsku testowałem porsche wspólnie z Rogerem Guerreiro, który przejażdżkę ze mną zapamiętał na lata. Myślę, że następnym razem już nie wsiądzie ze mną do auta (śmiech). Właśnie po tamtej jeździe otrzymałem od niego przydomek Kubica. Wróciłem po kolacji do pokoju, a tam na drzwiach kartka z napisem "Kubica" - opowiada Kuszczak.

Kuszczak jest komplementowany za występy w lidze, ale jego Brighton na razie plasuje się w środku ligowej stawki (10. miejsce).

- Nasz cel się jednak nie zmienia: chcemy awansować do Premier League - twierdzi. - Wystarczy jeden udany miesiąc i wrócimy do czołówki. Możliwości mamy duże, w ubiegłym sezonie byliśmy o krok od promocji. Teraz w ostatniej kolejce wygraliśmy z wiceliderem Leicester - podkreśla Kuszczak, który ma kontrakt z Brighton do czerwca 2014 roku.

- Czuję się dobrze w Brighton, ale jestem otwarty na inne oferty. Chcę wrócić do Premier League. I nigdy tego nie ukrywałem - kończy Kuszczak.

Najnowsze