Vancouver: Ammann się ze wszystkich śmieje

2010-02-20 2:00

Dzień przed konkursem na dużej skoczni sytuacja była bez zmian: Simon Ammann (29 l.) robił z konkurencją, co chciał. Szwajcar nie przejmuje się oskarżeniami Austriaków o stosowanie nielegalnych wiązań i pokazuje klasę.

Wczoraj skoczył w kwalifikacjach aż 140 m (co prawda dalej, bo 142,5 m poleciał Japończyk Kasai, ale startował o 6 belek wyżej). - Te zapięcia mogą mu trochę pomagać, narta inaczej układa się do powietrza. I Simon chodzi cały czas uśmiechnięty, bo wie, że psychicznie trochę zdołował Austriaków - uważa Adam Małysz (33 l.), który z tej samej belki co Szwajcar poszybował w piątek na 133,5 m.

Przeczytaj też: Vancouver: Awantura o wiązania Simona Ammanna

Trzej pozostali Polacy zakwalifikowali się do sobotniego konkursu, skacząc na zbliżonym poziomie (Miętus - 132,5 m, Hula - 132 m, Stoch - 131 m).

Najnowsze