Kibice często podkreślają oddanie i miłość do ukochanej drużyny. Wzruszającym tego przykładem jest historia jednego z fanów Club Brugge. Nieuleczalnie chory Lorenzo Schoonbaert przełożył eutanazję, by po raz ostatni obejrzeć mecz swojego ulubionego zespołu - To jest moje ostatnie życzenie przed śmiercią. Chcę zobaczyć jak mój ukochany klub wygrywa jeszcze jedno spotkanie - mówił 41-latek przed starciem Club Brugge i Excelsioru Mouscron.
Bramkarz wysikał się w trakcie meczu! Sędzia przerwał grę [WIDEO]
Mężczyzna wraz ze swoją 7-letnią córką wyszedł na murawę i dostąpił zaszczytu rozpoczęcia meczu. Ponadto jego koledzy wywiesili na trybunach transparent o treści "You'll never walk alone". Po spotkaniu Schoonbaert ze łzami w oczach przyznał, że nie spodziewał się takiego pożegnania - Moje ostatnie marzenie się spełniło. Teraz mogę umrzeć w spokoju - powiedział.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail