Copa America. Paragwaj pokonał Wenezuelę w karnych 5:3

2011-07-21 9:36

Na stadionie Malvinas Argentinas w Mendozie reprezentacje Paragwaju i Wenezueli  czarowały się wzajemnie przez 120 minut. Trzeba było strzelać karne, a celniej - ku radości wspaniale zbudowanych kibicek - robili to Paragwajczycy.

Obie drużyny postanowiły czekać aż przeciwnicy pójdą do przodu i będzie ich można skutecznie skontrować. Ta taktyka sprawiła, że gra toczyła się w środku pola, a tylko nieliczni zawodnicy odwiedzali połowę przeciwnika. Mniej konsekwentni w tym defensywnym czarowaniu byli Wenezuelczycy. Zdobyli nawet gola ze strzału Vizcarrondo, ale sędzia go nie uznał.

"Mistrzowie remisów" Paragwajczycy (wcześniej 0:0 z Ekwadorem, 3:3 z Wenezuelą,  2:2 z Brazylią i jeszcze raz z Brazylią 0:0)  awansowali do finału Copa America  bez choćby jednej wygranej w regulaminowym czasie gry.

Decydujące o finalowym awansie "11" strzelano w nerwowej atmosferze, bo sędzia usunął z boiska trenera Paragwaju Gerardo Martino, a także jego asystenta.  Mimo to "Guarani" trafiali bez pudła i wygrali 5:3.

W niedzielę w finale Paragwaj zmierzy się z Urugwajem. Faworytami będą "Urusi".

 

Najnowsze