Gala MMA Attack. Walka Najman - Saleta. Testosteron Najman kontra Saleta. WIDEO+SONDA

Najman i Saleta będą walczyć w formule K-1, czyli na zasadach zbliżonych do japońskiego kick-boxingu. Dla "El Testosterona" to debiut w K-1

- Formuła K-1 to formuła, w której mam zerowe doświadczenie. Przemysław się zdecydował. Na tej płaszczyźnie poczuł się na tyle odważny, że pomyślał sobie "A, może dam radę" - odgrażał się Salecie i przypominał, że gotów jest walczyć nawet jedną ręką.

-  Ta walka powinna odbyć się w boksie, ale w boksie on by tej walki nie przyjął. K1 to jest formuła w której ja jestem zupełnym debiutantem, a on ma już na koncie walki, dlatego się zgodził -  dodał Najman.

- Ostatnią gażę całą przeznaczyłem na cele charytatywne. A teraz nie przekaże jej na cele charytatywne, tylko sobie ją zostawię, bo muszę coś zarobić - zdradził Najman.

Przeczytaj koniecznie: Menedżer Mike'a Tysona jest winny polskiemu promotorowi - Tomaszowi Babilońskiemu ćwierć miliona złotych!

Saleta podszedł do pojedynku na dużo większym luzie. Spotkanie z "El Testosteronem" ma wypromować jego wyjazd do Tajlandii. Fakt, że ostatnio kojarzony wyłącznie z Najmanem uważa za nietakt ze swojej strony. - Kwestię osobistych historii zamknąłem walką rok temu. Na jego temat nawet już nie żartuję, bo to jest jak śmianie się z czyjegoś upośledzenia.