Zawodnicy z Irlandii po raz kolejny pokazali, że bazują tylko na sile fizycznej. Niewiele pod bramką Stipe Pletikosy mógl zdziałać największy gwiazdor zespołu irlandzkiego, Robbie Keane.
Z kolei w drużynie z Chorwacji podobać mogli się wszyscy. Grali z ogromnym rozmachem, raz po raz budując groźne okazje. Brawa dla Mandzukicia i Jelavicia. Który z nich był w tym spotkaniu lepszy?