- Pani Zosiu, tak naprawdę, wywalczyła Pani ten medal dwukrotnie. W Londynie, a potem raz jeszcze w Warszawie. Za każdym razem w cudownym, niepowtarzalnym stylu. On musi wrócić do Pani - powiedział Jan Kulczyk, który jest strategicznym sponsorem PKOl, a jednocześnie Przewodniczącym Rady Patronów PKOl.
Wzruszona Zofia Noceti-Klepacka dziękując przez łzy, powiedziała że jadąc na igrzyska miała misję, aby zdobyć medal, który pomoże sfinansować leczenie jej małej przyjaciółki.
- Warto pomagać i wyciągnąć rekę do drugiej osoby, która potrzebuje tej pomocy – mówiła w poniedziałek surferka.
Zofia Noceti-Klepacka niedługo po powrocie z Igrzysk Olimpijskich w Londynie uruchomiła głośną akcją „Medal dla Zuzi”, której celem była licytacja zdobytego medalu i przeznaczenie uzyskanych środków na leczenie chorej na mukowiscydozę 5,5-letniej Zuzi Bobińskiej.
Akcja okazała się sukcesem i zebrane pieniądze, prawie 87 tys. zł, wspomogły leczenie chorej dziewczynki, która jest sąsiadką, fanką i mała przyjaciółką medalistki.
i
JAN KULCZYK wylicytował medal Zofii Klepackiej i... oddał jej go!
Zakończyła się aukcja, podczas której można było wylicytować brązowy medal olimpijski Zofii Klepackiej. Licytację wygrał Jan Kulczyk, który szybko po wylicytowaniu oddał krązek samej zawodniczce.