Oliwa był na gali bokserskiej w Łodzi. Widział między innymi efektowne nokauty w wykonaniu Dawida Kosteckiego i Pawła Kołodzieja, który aż 4 razy posłał na deski swojego rywala.
Podobne lanie chce zafundować najsilniejszemu człowiekowi świata.
- Takie walki jak Pudzianowski ma toczyć co pół roku, ja miałem w NHL co 2-3 dni - twierdzi Oliwa. - On ma za sobą debiut w MMA, a ja mam na koncie kilkaset walk! Nie boję się go, chcę walczyć.
Zapowiada się prawdziwa bijatyka. Oliwa na pewno nie będzie dla Pudzianowskiego tak łatwym rywalem, jak Marcin Najman (30 l.).