Kasina Wielka przywitała królową Justynę Wielką

2010-03-02 3:00

Setki biało-czerwonych flag, dziesiątki petard i fajerwerków oraz szał radości. Rodzinna miejscowość Justyny Kowalczyk (27 l.), Kasina Wielka, eksplodowała, gdy pojawiła się trzykrotna medalistka olimpijska. Choć padała ze zmęczenia, nie odmówiła żadnemu dziecku autografu. Gdy członkowie jej fanklubu wręczyli jej tort, Justyna zaproponowała: - Dajcie go lepiej dzieciakom!

- Jestem bardzo szczęśliwa, ale zmęczona. Zmiana czasu, setki kilometrów, kilkanaście godzin zrobiło swoje. Teraz powinnam się rzucić w objęcia dzieciaków! - mówiła, spoglądając na tłumy przed swym domem.

Uśmiechom i łzom szczęścia z powodu powrotu najsławniejszej mieszkanki Kasiny Wielkiej nie było końca. - Wyczyny Justyny to dla nas ogromna radość i wielka duma - mówił tata Justyny, pan Józef. - Modlę się teraz o trochę wolnego dla niej, bo już niedługo ma kolejny start w Pucharze Świata, a przecież po igrzyskach nie miała chwili wytchnienia. Najważniejsze, żeby teraz choć odrobinę wypoczęła.

Najnowsze